Jadący także samochodem Ford Focus RS WRC, Mikko HirvonenM/b> zajął drugie miejsce po trzech dniach bardzo trudnej rywalizacji na śródziemnomorskiej wyspie.

Wspaniały wynik obydwu kierowców zespołu BP-Ford pozwoliłna zwiększenie przewagi w klasyfikacji zespołów fabrycznych do 21 punktów. Marcus Grönholm odniósł swoje dwudzieste siódme zwycięstwo w karierze w WRC. Daje mu to drugą pozycję w rankingu kierowców z największą liczbą wygranych rund mistrzostw świata. Grönholm po raz pierwszy wygrał włoską rundę serialu. Dzięki zdobytym punktom powrócił na pozycję lidera mistrzostw z siedmiopunktową przewagą nad drugim w klasyfikacji Loebem. Mikko Hirvonen nadal jest trzeci, ale do drugiego miejsca traci już zaledwie cztery punkty.

Trasy OS-ów na Sardynii należą do najbardziej wymagających w całym serialu. Kierowcy mieli do pokonania 342 86 km szutrowych odcinków położonych w północnej części wyspy, w okolicach bazy rajdu – miasta Olbia. W wąskich, początkowo pokrytych luźnym szutrem drogach, po przejazdach kolejnych samochodów tworzą się głębokie koleiny. Ponieważpodłoże jest twarde i kamieniste, warunki stają się wtedy niezwykle trudne dla samochodów i opon BFGoodrich, których wytrzymałość i niezawodność jest w drodze do sukcesu równie ważna jak szybka jazda na OS-ach.

Marcus Grönholm był liderem rajdu podczas pierwszego etapu, gdy defekt amortyzatora zepchnął go na drugą pozycję. W sobotę Grönholm próbował odrobić straty. Wygrał dwa OS-y, ale jego strata do lidera wzrosła do ponad 36 sekund. Pomimo to Fin nie dawał za wygraną. Jechał wciąż bardzo szybkim tempem. Na pierwszym niedzielnym OS-ie lider klasyfikacji, Sébastien Loeb wypadł z drogi, uszkodził samochód i odpadł z rajdu. Marcus Grönholm awansował na pierwszą pozycję, której nie oddał już do mety.

- To wspaniale znów stać na najwyższym stopniu podium! - powiedział Marcus Zespół zasłużył na to zwycięstwo, wszyscy ciężko na nie pracowali” powiedział Grönholm. „W piątek jechałem szybko, ale miałem pecha. Szczęście się do nas uśmiechnęło, kiedy Seb odpadł z rajdu. Naciskaliśmy go mocno dziś rano. Ten wynik daje nam wiarę w sukces, w perspektywie naszej walki o tytuł. Okazuje się, że Seb nie zawsze jeździ jak maszyna! To nie było łatwe zwycięstwo, biorąc pod uwagę nasze kłopoty w piątek i w sobotę. Nadal mamy dużo do zrobienia, ale dobrze jest być liderem mistrzostw.

Hirvonen już pierwszego dnia uplasował się na trzeciej pozycji, a w sobotę rano zdobył przewagę nad rywalami, która pozwoliła mu spokojnie dojechać do mety. Po odpadnięciu Loeba awansował na drugie miejsce.

- Moim celem było miejsce na podium - stwierdził Mikko. Udało się to osiągnąć, więc jestem zadowolony!” powiedział Hirvonen. „Na niektórych sekcjach mógłbym pojechać szybciej, ale i tak moje czasy są coraz bliższe wynikom Marcusa i Seba. Oznacza to, że wciąż się rozwijam i robię postępy.

- Mieliśmy lepsze i gorsze chwile, ale nie było żadnych problemów z Fordem Focus i chciałbym podziękować całemu zespołowi za wysiłek. To był wyjątkowo udany dla nas rajd. Podwójne zwycięstwo to wspaniały wynik zespołu Forda. Mam nadzieję, dalsza część sezonu przyniesie nam więcej podobnych sukcesów - dodał 26-letni Fin.

Także dyrektor zespołu BP-Ford, Malcolm Wilson nie ukrywał najwyższego zadowolenia ze startu na Sardynii.

- Drugi raz w tym sezonie Ford zajmuje dwa najwyższe stopnie podium. To w pełni zasłużony sukces. Marcus był szybszy od Loeba w piątek. Potem stracił pozycję lidera, ale nie poddał się i dzisiaj spotkała go za to nagroda. Mikko jak zwykle pojechał niezwykle równo i skutecznie. Jestem zadowolony, że zrobił kolejny krok naprzód i pojechał szybszym tempem, niż w poprzednim rajdzie. Jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji zarówno w mistrzostwach zespołów, jak i kierowców. Musimy teraz skoncentrować się na zwiększeniu naszej przewagi nad rywalami w kolejnych rajdach - powiedział Wilson.

Nagrodę za zwycięstwo w klasyfikacji producentów odebrał podczas ceremonii mety w Porto Cervo obecny na Sardynii prezes i dyrektor generalny Ford of Europe, John Fleming, a dyrektor Ford TeamRS, Jost Capito tak skomentował ten fakt:

- John Fleming przynosi nam szczęście. W zeszłym roku był w Monte Carlo, Grecji, Finlandii i Wielkiej Brytanii, gdzie wygraliśmy. W lutym tego roku był w Norwegii oraz tutaj, na Sardynii, gdzie znów odnieśliśmy zwycięstwa. Warto, aby przyjeżdżał z nami na wszystkie rajdy w tym sezonie!

Pierwsza połowa sezonu zakończy się za dwa tygodnie najbardziej wymagającym rajdem w sezonie. Bazą rozgrywanego w dniach 31 maja – 3 czerwca Rajdu Akropolu będą Ateny.