Rajd Sardynii jest bowiem rundą Mistrzostw Świata Juniorów (JWRC) od chwili pojawienia się w kalendarzu w sezonie 2004. Oznacza to, że zespół Suzuki startował na Sardynii już czterokrotnie, dwa razy wygrywając rywalizację juniorów i notując dwa razy miejsca na podium.

Zespół Suzuki bogaty w doświadczenia zdobyte w trzech dotychczasowych rajdach szutrowych w tym sezonie ma nadzieję wykorzystać je w Rajdzie Sardynii. Szczególnie wiele cennej wiedzy dostarczył niedawny Rajd Jordanii. Na trasie można spodziewać się upalnej pogody i dużych ilości kurzu, ale trasa nie zmieniła się znacząco w stosunku do poprzednich lat.

Wykorzystać doświadczenia

W Rajdzie Sardynii zespół wykorzysta doświadczenia z poprzednich lat, zdobyte w startach w mistrzostwach świata juniorów. Upał i kamieniste, a miejscami piaszczyste trasy, często przypominające niedawny Rajd Jordanii sprawiają, że Rajd Sardynii będzie wyjątkowo trudnym wyzwaniem.

Zespół Suzuki World Rally Team poczynił w ostatnim czasie spore postępy w ustawieniach dyferencjałów oraz geometrii, a także w kwestii ochrony podwozia SX4. Wzmocniono miskę olejową oraz zmieniono prześwit.

Podczas Rajdu Sardynii zespół skupi się na poprawie ogólnej niezawodności samochodu SX4 WRC. Celem zespołu jest osiągnięcie mety dwoma samochodami na punktowanych miejscach.

Per - Gunnad Andersson startował we wszystkich edycjach Rajdu Sardynii od chwili włączenia włoskiej rundy do kalendarza JWRC w roku 2004, podczas gdy jego starszy kolega z zespołu Toni Gardemeister nie startował w roku 2006.

Najlepszym wynikiem Gardemeistera w Rajdzie Sardynii jest piąte miejsce w roku 2005. Fin skorzystał z dobrodziejstwa nowo wprowadzonego wówczas systemu Superally, zostając pierwszym kierowcą w historii WRC, który zdobył punkty po wcześniejszym odpadnięciu z rajdu.

- To bardzo trudny i zdradliwy rajd - mówi Toni. Przyczepność i charakter nawierzchni zmieniają się wyjątkowo często," powiedział 32-letni Fin. "Ogólnie można powiedzieć, że nawierzchnie są przeważnie śliskie i miękkie, ale często pod miękką, wierzchnią warstwą występuje twarde, skaliste podłoże. Można spodziewać się, że będzie dużo kurzu. Kluczem do sukcesu w tym rajdzie będzie dla nas niezawodność samochodu. Jeżeli uda nam się uniknąć kłopotów technicznych, jestem pewien, że stać nas na wysokie, punktowane miejsce.

P-G Andersson, który ma na swym koncie zwycięstwo w klasyfikacji JWRC w Rajdzie Sardynii dobrze wspomina swoje starty na śródziemnomorskiej wyspie.

- Bardzo lubię ten rajd, chociaż trzeba cały czas bardzo uważać, aby nie uszkodzić opony, zwłaszcza podczas drugich przejazdów OS-ów," powiedział Szwed. Trzeba jechać bardzo precyzyjnym torem, co jest moją mocną stroną. Jestem optymistą przed startem: w Jordanii udało nam się znaleźć kilka rozwiązań, które powinny przynieść efekty na Sardynii. Przyjechaliśmy tu po to, aby nie zawieść oczekiwań!

Celem zespołu Suzuki jest poprawa niezawodności samochodów SX4 WRC. Doświadczenia zebrane w Rajdzie Sardynii będą miały wielkie znaczenie dla przygotowania samochodów do dwóch kolejnych bardzo trudnych rajdów w Grecji i Turcji, których nawierzchnie są zbliżone do dróg Rajdu Sardynii.

- Przed nami wciąż jeszcze wiele pracy i daleka droga do sukcesów, które chcemy osiągać - powiedział szef zespołu Suzuki World Rally Team, Nobuhiro „Monster” Tajima. Jesteśmy teraz skoncentrowani na osiąganiu celów doraźnych czyli na czynieniu stopniowych postępów krok za krokiem, ale jestem pewien, że wkrótce zaczniemy osiągać cele globalne. Rajd Sardynii odgrywa bardzo dużą rolę w naszych planach na najbliższą przyszłość.

Trzy załogi w JWRC

Trzy załogi zespołu Suzuki wystartują w trzeciej rundzie tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata Juniorów. Samochodami Suzuki Swift Super 1600 pojadą na wyjątkowo trudnych i zdradliwych OS-ach kierowcy zespołu Suzuki Sport Europe: Jaan Molder z Estonii oraz Michał Kościuszko, a trzeci samochód zgłoszony przez Suzuki Rallye Junior Team Germany poprowadzi 24-letni Florian Niegel.

Zespół Suzuki startował na Sardynii regularnie od chwili rozpoczęcia startów w JWRC czyli od roku 2004, odnosząc wiele sukcesów. Kierowcy Suzuki dwukrotnie wygrywali na Sardynii (P-G Andersson w 2004 i Urmo Aava w 2007), a ponadto dwa razy stawali na podium.

Molder i Kościuszko to doświadczeni kierowcy, którzy mają na swym koncie wiele startów w rajdach JWRC. Zajmują obecnie odpowiednio drugie i trzecie miejsce w klasyfikacji tegorocznego serialu. Niegel zadebiutował w JWRC w poprzedniej rundzie – Rajdzie Jordanii, zajmując czwarte miejsce w klasie, dzięki czemu jest teraz sklasyfikowany na siódmej pozycji w mistrzostwach.

Jaan Molder: Sardynia to bardzo trudny, zdradliwy rajd, ale znam trochę jego specyfikę, bo startowałem tutaj już dwukrotnie. Nasz Swift powinien dać sobie radę w trudnych warunkach. Mam nadzieję na udany rajd i sporo punktów. Najważniejsze to jechać równym tempem i uważać, by nie przebić opony, o co w tym rajdzie wyjątkowo łatwo.

Michał Kościuszko: Moim celem będzie jak zawsze zdobycie nowych doświadczeń i osiągnięcie mety możliwie bez problemów. Rajd Sardynii był jedną z pierwszych rund WRC, w której startowałem i dobrze ją wspominam. Odcinki specjalne są bardzo trudne i możemy spodziewać się wyjątkowo zaciętej walki na trasie.

Florian Niegel: Ukończenie rajdu w moim pierwszym starcie w JWRC w Jordanii było dla mnie fantastycznym rozpoczęciem sezonu. Bardzo dużo się nauczyłem. Sądzę, że odcinki specjalne na Sardynii mogą być nieco podobne do jordańskich. Pogoda również powinna być upalna, więc może się okazać, że Jordania była dobrym przygotowaniem do kolejnego startu. Mam nadzieję, że będzie to kolejny udany start, w którym zdobędziemy punkty.

Nobuhiro 'Monster' Tajima, szef Suzuki World Rally Team: Kierowcy Suzuki zaprezentowali się bardzo dojrzale w dwóch dotychczasowych startach w tym roku. Mam nadzieję, że podobnie będzie w Rally d'Italia-Sardegna, który jest wyjątkowo wymagający dla samochodów z napędem na dwa koła. Może się okazać, że rajd wygra ten, kto przebije mniej opon, dlatego precyzyjny tor jazdy przez całe trzy dni rywalizacji będzie tu istotniejszy, niż w jakimkolwiek innym rajdzie.

Fot. Rallyworld©Willy Weyens