Dzięki zwycięstwu w Rally Dos Sertoes Rafał Sonik na jedną rundę przed końcem zapewnił sobie zwycięstwo w Pucharze Świat FIM w 2010 roku.

- Byłem bardzo uważny i roztropny na początku rajdu, ponieważ wiedziałem, że trasa jest bardzo długa i trudna i będzie jest ogromnym wyzwaniem. Potem dowiedziałem się, że lepiej, studiując książki drogowe (roadbooka) bardziej starannie, stopniowo zwiększać tempo. Jestem bardzo szczęśliwy, że wystartowałem w dos Sertões po raz pierwszy, a przede wszystkim, z tego, ze mogłem ścigać się z wieloma doświadczonymi i szybkimi zawodnikami. Doskonały klimat, zapierające dech w piersiach krajobrazy... Sertões przyniósł dużo adrenaliny przed Dakarem - powiedział Sonik.

Całą trasę odcinków specjalnych w rajdzie Sonik pokonał w czasie zsumowanym 30h18min11, w tym wyprzedził swojego brazylijskiego rywala Francine Souza Costa o 2 godz. 15 min., który z czasem 32 godz. 33 min.38 sek. zajął drugie miejsce.

- Naprawdę warto było wystartować tan pierwszy raz w dos Sertoes. Rajd był długi, trudny i dogonić Rafała Sonika było naprawdę bardzo skomplikowanym wyzwaniem. Mo on ogromna wiedzę i sprzęt zawsze bardzo dobrze dostrojony. Jestem zadowolony ze swojej jazdy na quadzie i mój wynik jest konsekwencją pracy i tego właśnie zadowolenia. Dlatego też, ten przewyższa on moje własne oczekiwania, powiedział Francinei, który jest również znany, jako Costa Nei.

Na ostatnim dziesiątym etapie z Sobal(CE) do Fortaleze(CE) Rafał nie musiał się już spieszyć. Dojechał na metę 107 kilometrowego odcinka specjalnego na drugim miejscu tuż za Robertem Nahasem. Super Sonik zapewnił sobie Puchar Świata FIM na jedną rundę przed końcem sezonu.

- Moi przyjaciele często nazywają mnie" Super Sonik ". Myślę, że to tylko kwestia robić to, co się lubi i robić to najlepiej jak się potrafi. Ten pseudonim jest konsekwencją dodania moich wyników do nazwiska, nic więcej. Rajd Dos Sertões był bardzo czysty. Było dużo konkurencji i współzawodnictwa, ale po wydanych kartach kontroli czasu, wszyscy byliśmy przyjaciółmi. Jestem pod wrażeniem tego, co mnie tutaj spotkało. Organizacja rajdu była fantastyczna. Jeśli kiedykolwiek długość trasy wzrośnie o te dwa tysiące kilometrów, będziemy mieć Dakar tutaj, na pewno. To wydarzenie, które ma wszystko, aby być najlepszym na świecie w swojej klasie - dodał Sonik.

Dos Sertoes – kuźnią Mistrzów W tym roku Rajd Dos Sertoes przypieczętował zwycięstwo dla trzech Mistrzów Świata. David Casteau, Marc Coma, i Rafał Sonik mają już zwycięstwo w cyklu mistrzostw świata w przysłowiowej „kieszeni”. Niedawno, bo w 2005 roku Rajd Sertões dostał od FIM status eliminacji Mistrzostw Świata - Pucharu Świata FIM w Cross Country i tym samym możliwość zdobywania punktów dla motocykli i quadów. I w ten piątek (20), w Fortaleza (CE), po 4486 km drogi w ciągu dziesięciu dni od Goiânia (GO), drugi największy na świecie po Dakarze wyścig off-road i największa brazylijska przygoda off-road doprowadziły do zdobycia tytułu mistrza świata dla trzech zawodników.

Rafał Sonik zadebiutował w Sertões w wielkim stylu. W klasyfikacji FIM Pucharu Świata rajdów Cross-Country zdobył kolejne 25 punktów i tym samym zapewnił sobie zwycięstwo jeszcze przed końcem cyklu. Pozycja lidera nie może już zostać osiągnięta przez Dimitriego Pawłowa z Rosji, który nie przyjechał na rundę do Brazylii. Polak ma w chwili obecnej na swoim koncie 90 punktów, a Rosjanin 57.Marc Coma odniósł zwycięstwo w, Sertoes jako trzeci zagraniczny motocyklista - po Heinzu Kinigadnerze (1998) i Cyrilu Despresie (2006).

- Rajd dos Sertões dla całości Mistrzostw Świata jest bardzo ważny, bo dodaje punkty, ale dla nas zawodników jest jeszcze ważniejszy. Bardzo dobrze przygotowuje się do Dakaru. Pozostałe etapy, które mamy w mistrzostwach są krótsze, w przeciwieństwie do tego rozgrywanego w Brazylii. Jest to najdłuższa i najtrudniejsza runda mistrzostw -powiedział Coma.

W kategorii motocyklistów triumfował Hiszpan Marc Coma, Polak Jakub Przygoński był trzeci, a Jacek Czachor szósty. Obaj Polacy wywalczyli kolejne punkty za drugie i trzecie miejsce w mistrzostwach świata klasy powyżej 450 cm3.