Motocykliści Orlen Team i Automobilklubu Polski zapowiadają walkę o kolejne punkty w Mistrzostwach Świata!

Odprawa administracyjna odbyła się w poniedziałek na promie płynącym z Marsylii do Tunezji. W środę motocykliści rozpoczną ściganie pięciokilometrowym prologiem rozegranym w miejscowości La Marsa.

Tegoroczny Rajd zostanie rozegrany na terytoriach dwóch państw. Łączna trasa liczy 4297 km, składa się na nią prolog oraz 10 odcinków specjalnych o długości 3274 km. Start i meta oraz sześć odcinków specjalnych zlokalizowane są w Tunezji, cztery etapy biegną przez terytorium w Libii.

Dla Jakuba Przygońskiego - zajmującego obecnie szóstą pozycję w klasyfikacji do Mistrzostw Świata - Rallye OiLibya Tunisie jest nowością.

- Nigdy jeszcze nie jechałem na zawodach w Tunezji, rajd ten nie był w zeszłym roku zaliczany do klasyfikacji Mistrzostw Świata. Będzie to dla mnie całkowicie nowy teren. Najpierw wjedziemy do Tunezji, później do Libii i tam będziemy ścigać sie po dużych wydmach i piasku – z tego się cieszę. Zawody te będą bardzo ciężkie i długie. Do rywalizacji zgłoszona jest cała czołówka Dakaru, będzie więc spora konkurencja i dużo szybkich zawodników. Moim założeniem jest rywalizacja z nimi. Każdy kraj ma swoje tajniki i będę musiał się ich od początku nauczyć. Rajdy wymagają ode mnie dużego skupienia, jednak to dobrze, bo stres powoduje przyrost adrenaliny, a z drugiej strony sprawia, że bardziej uważam – powiedział Kuba Przygoński.

Kapitan Orlen Team, Jacek Czachor, jest ósmy w klasyfikacji łącznej MŚ. Podczas Rallye OiLibya Tunisie zamierza sprawdzać nowe rozwiązania techniczne.

- Bardzo długi rajd, który można porównać z ostatnim Dakarem. Prolog i dziesięć dni rajdu, w tym etap maratoński, podczas którego nie można korzystać z pomocy mechaników. Najbardziej zależy mi na tym, by wygrać klasę motocykli produkcyjnych, w której aktualnie prowadzę w Mistrzostwach Świata. Oczywiście powalczę również o dobre miejsce w ogólnej klasyfikacji. Rajd pojadę ponownie na innym silniku, którego podzespoły wymagają testów. Myślę, że karty odkryję dopiero w Brazylii, gdzie założę lepsze wydechy oraz najbardziej sprawdzony silnik. W tej chwili jedzie bardzo dużo dobrych zawodników, którym nie chcę jeszcze pokazać, że myślę już o Dakarze 2010 – dodał Jacek Czachor.

Na liście zgłoszeniowej rajdu widnieje czołówka światowych załóg z dwudziestu krajów świata. Wśród nich dwóch niekwestionowanych faworytów stawki motocyklowej: Cyril Despres i Marc Coma. Ponadto do rajdu zgłoszone zostały takie sławy jak Alessandro de Petri triumfujący w Tunezji w ‘88 i ’89 roku, Jean Louis Schlesser czy Luc Alphand.

Dzień po starcie Rajdu OiLibya Tunisia, trzeci spośród motocyklistów Orlen Team i Automobilklubu Polski, Marek Dąbrowski zostanie hospitalizowany w klinice medycznej w Insbrucku. Przejdzie on tam serię badań oraz podda się operacji kontuzjowanej ręki. Dwa lata temu podczas rajdu Patagonia – Atacama, Dąbrowski upadł niefortunnie na trasie odcinka specjalnego i doznał bardzo poważnego urazu. Jeżeli wszystko przebiegnie zgodnie z założeniami, Marek już za parę miesięcy będzie mógł dołączyć do kolegów z Orlen Team.

Trasa Rallye OiLibya Tunisie

22.04 - OS 1 La Marsa 5 km;23.04 - Tunis - Oued Mellah 561 km (OS 250 km);24.04- Oued Mellah - Ras El Oued 365 km (OS 356 km);25.04 - Ras El Oued - Derj 582 km (OS 288 km);26.04 - Derj - Oubari 624 km (OS 563 km);27.04 - Oubari - Brack 418 km (OS 308 km);28.04 - Brack - Al Quaryat 410 km (OS 397 km);29.04 - Al Quaryat - Oueni 501 km (OS 365 km);30.04 - Oueni - Ksar Ghilane 283 km (OS 275 km);01.05 - Ksar Ghilane - Tozeur 354 km (OS 313 km);02.05 - Tozeur - Tozeur 194 km (OS 154 km).