Raport: jak długo Polak pracuje na auto używane?

Niemal trzy czwarte samochodów używanych, jakie wystawiane są sprzedaż, ma cenę wywoławczą niższą niż 20 tys. zł. Z kolei ok. 22 proc. pojazdów mieści się w przedziale do 30 tys. zł, auta droższe stanowiły zaś jedynie 6 proc. To oznacza, że aktualna mediana ceny samochodu używanego, czyli wartość używanego auta poniżej i powyżej której znajduje się tyle samo ofert cenowych, oscyluje aktualnie na poziomie 17,6 tys. zł. Według raportu firmy AAA Auto, w tej cenie można najczęściej kupić samochód już dość leciwy, bo 11-letni i ze sporym przebiegiem (ok. 181 tys. km). Mimo to przeciętny Polak musi pracować na nie prawie 10 miesięcy, i to przy założeniu, że całe wynagrodzenie odkłada wyłącznie na zakup samochodu.

Problemem są niskie pensje

Według GUS przeciętna pensja w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 pracowników w marcu 2019 r. wynosiła 5 164 zł brutto, czyli przeciętnie „na rękę” - 3 665 zł (po odliczeniu składek ZUS i potrąceniu podatku). Niestety, większość Polaków zarabia mniej, a najczęściej wypłacana pensja to około 2 500 zł brutto, czyli nieco ponad 1 800 zł „na rękę“. Według ostatnich badań GUS najczęściej występujący poziom wynagrodzeń wynosił mniej niż połowę średniej płacy. Dla porównania, średnia pensja w Niemczech jest trzykrotnie wyższa. I choć auta używane za naszą zachodnią granicą są nieco droższe niż w Polsce (bo są zwykle w lepszym stanie), to jednak i tak przeciętny Niemiec mógłby kupić 10-letni samochód pracując co najmniej o połowę krócej niż Polak. Na dodatek, zapewne trafiłby na egzemplarz w lepszym stanie, z realnym przebiegiem i naprawdę bezwypadkowy.