Choć w Polsce dozwolony limit alkoholu we krwi wynosi 0,2 promila, to już przy stężeniu zaledwie 0,1 promila koncentracja kierowcy podczas jazdy ulega obniżeniu. Jednocześnie zmniejsza się jego zdolność do prawidłowej oceny sytuacji na drodze.* Kieliszek wina o pojemności 150 ml zawiera ok. 12% czystego alkoholu i - choć każdy organizm trawi alkohol inaczej - można przyjąć, że jego stężenie po godzinie u osoby ważącej ok. 80 kg będzie wynosić ok. 0,1 promila. Kierowca, który ma w planach jazdę samochodem, nie powinien w ogóle pić alkoholu - przestrzega Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. - Nawet przy minimalnych dawkach może pojawić się problem z koordynacją wzrokową-ruchową kierowcy, która ma fundamentalny wpływ na bezpieczeństwo jazdy - dodaje.

Nie wierz w mityWielu kierowców wierzy w domowe sposoby na błyskawiczne zmniejszenie ilości alkoholu w organizmie. Tymczasem, w zależności od ilości wypitego alkoholu, na jego rozkład w organizmie potrzeba określonego czasu. Kawa może jedynie na krótką chwilę zniwelować senność, ale nie zneutralizuje alkoholu. Na spadek ilości alkoholu nie wpłynie też intensywne wdychanie świeżego powietrza, żucie gumy miętowej czy obfity posiłek.

Uwaga na nietypowe zachowaniaW ubiegłym roku nietrzeźwi kierowcy byli sprawcami prawie 10% ogólnej liczby wypadków spowodowanych przez kierujących.** Warto aby kierowcy byli szczególnie wyczuleni na nietypowe zachowania pozostałych. Jeśli widzimy kierowcę, który jadąc przekracza linię jezdni, szeroko pokonuje zakręty, jedzie nierównym tempem czy wjeżdża tam, gdzie jest to niedozwolone, należy maksymalnie zwolnić i uważnie obserwować sytuację. Każdy nieobliczalny manewr nietrzeźwego kierowcy może mieć fatalne skutki także dla tych osób, które jadą prawidłowo - ostrzegają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.

Źródła* National Institutes of Health, Office of science education, USA** Wypadki drogowe w Polsce w 2008 roku, dane statystyczne policji

źródło: Renault