Jak donosi włoski dziennik „Il Tirreno”, Robert Kubica kilka dni temu pojawił się w towarzystwie znajomych na torze kartingowym w miejscowości Montecatini. Polak postanowił założyć kask, co ciekawe ten, w którym startował w barwach BMW-Sauber, i odbyć małą przejażdżkę. Na oficjalnej witrynie toru „mykart.it” można znaleźć informację, że Robert wykonał trzy okrążenia na zamkniętym obiekcie dla innych uczestników i zbliżył się do rekordu toru. Później znalazła się chwila na autografy i kilka zdjęć. Podobny komentarz zamieścił serwis „Il Tirreno”.

To dobra wiadomość i wiele wskazuje na to, że Robert Kubica wraca do pełni zdrowia i nie może doczekać się już powrotu za kierownicę bolidu. Miejmy nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej.