Już trzeci rok z rzędu rośnie sprzedaż luksusowych limuzyn marki Rolls-Royce. W zeszłym roku sprzedano 805 egzemplarzy modelu Phantom, co oznacza najlepszy wynik w ostatnich 16 latach. W ofercie jest jedyny model Phantom, który zadebiutował cztery lata temu. Rolls-Royce Phantom opracowano pod skrzydłami nowego właściciela marki – BMW Group. Wtedy plany firmy były bardzo ambitne, jednak rynek nie sprzyjał luksusowym limuzynom marki Rolls-Royce. Z resztą ani konkurencji nie powodziło się najlepiej, chociaż pod koniec lat dziewięćdziesiątych minionego stulecia ten wąski segment rynku wyglądał bardzo atrakcyjnie.
USA nadal pozostaje najważniejszym rynkiem dla Rolls-Royce Motor Cars, na drugim miejscu plasuje się Wielka Brytania, a za nią Chiny, gdzie sprzedaż Rolls-Royce zwiększyła się w stosunku do roku 2005 aż o 60 %. Do Chin wędrował w zeszłym roku najdroższy Phantom jaki kiedykolwiek wyprodukowano. Nabywca zapłacił za niego ponad 2 mln dolarów. Rolls-Royce wyeksportował w zeszłym roku swoje samochody do ponad 50 krajów świata, włącznie z takimi państwami jak Angola, Dominikana, Guadalupe, Nigeria czy Turcja. Największą ilością sprzedanych Phantomów mogą się pochwalić dealerzy w Los Angeles (Beverly Hills) i Tokio. Na kolejnych miejscach uplasowały się oddziały w Londynie, Dubaju i Nowym Jorku.
Rolls-Royce nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony z dużej ilości sprzedanych Phantomów w wydłużonej wersji. Na rynkach azjatyckich ponad 30 % sprzedanych Phantomów jest w wydłużonej odmianie, średnio udział tej wersji w ogólnej sprzedaży wynosi 20 %. Produkcja nowego Phantoma Drophead Coupe już się rozpoczęła, do pierwszych klientów nowy kabriolet z Goodwood trafi w lecie.
Ian Robertson, szef spółki Rolls-Royce Motor Cars, potwierdził, że pod koniec tej dekady pojawi się nowy model. Samochód będzie mniejszy od aktualnego Phantoma, a jego cena powinna wynieść od 250 do 350 tys. dolarów. Prace projektowe nad baby Rolls-Royce rozpoczęły się w grudniu.