Firma Rolls Royce otworzyła nowy rozdział w swojej historii. Ponad połowa wszystkich materiałów prasowych mówi o zwiększającej się mocy auta, o zwiększonym poziomie luksusu i o wzrastającej cenie. Pojawiają się informacje o nowej, ekologicznej lakierni, o obniżaniu zużycia energii w fabryce, o tym, że przy produkcji powstaje mniej odpadu, o recyklingu, o założeniu parku w pobliżu fabryki i tworzeniu sztucznych stawów. Producent również informuje o tym, że sponsoruje kilka organizacji humanitarnych. Trudno uznać luksusową markę za samarytanina, jednak przeciw swojej aspołecznej funkcji walczy całkiem intensywnie.
Na potrzeby organizacji charytatywnej Rolls Royce podarował pierwszego wyprodukowanego superluksusowego kabrioleta Phantom Drophead Coupe. Samochód trafił do aukcji na rzecz fundacji dziecięcej w amerykańskim mieście Naples. Aukcja odbyła się przy okazji tamtejszego festiwalu wina w Ritz-Carlton Golf Resort Naples. W festiwalu uczestniczą nie tylko miłośnicy dobrego wina, ale także wiele znanych osobistości. Pierwszym właścicielem modelu Drophead Coupe został pewien obywatel Naples, który za ekskluzywny samochód zaoferował 2 mln dolarów. Ponad 1,6 mln z tej kwoty trafi na konto fundacji. Firma dostarczy samochód nabywcy pod koniec tego roku.