metrów jest bardzo kłopotliwe, w krajach alpejskich zdecydowano się na inne rozwiązanie. Zbudowano tunele, a samochody przewozi się na kolejowych lawetach. W taki właśnie sposób podróżuje się pod szwajcarską przełęczą Furka, gdzie otwarta tylko latem droga wspina się na 2431 m n.p.m. (prawie tyle, ile wynosi wysokość najwyższego szczytu polskich Tatr). Niestety korzystanie z usług tamtejszych kolei nie jest tanie. Krótka podróż kosztuje 30 franków, czyli około 90 złotych.