Impreza ma formę ulicznego wyścigu w Wieliczce i jest organizowana przez Automobilklub Krakowski oraz Wielickie Stowarzyszenie Miłośników Sportu Samochodowego.

Na liście startowej nie brakuje gwiazd pierwszej wielkości. Zgłosili się m.in. Tomasz Kuchar z Danielem Dymurskim, bracia Bębenkowie, Mistrz Polski w wyścigach górskich Robert Kus. W ostatniej chwili start zgłosił Leszek Kuzaj, którego pilotem będzie Robert Hundla.

Bazą zawodów jest parking u zbiegu ulic Dembowskiego i Daniłowicza, start obok Szybu Daniłowicza, a trasa prowadzi ulicami Janińską, Kościuszki, Jedynaka, ponownie Kościuszki, Matejki do mety przed ul. Dembowskiego.

Organizatorzy uprzedzają, że w związku z tą imprezą, w niedziele pojawią się w Wieliczce utrudnienia w ruchu; będą wyznaczone objazdy.

Kibice, wybierający się na zawody, są proszeni o umieszczenie za szybą samochodu białej kartki i o korzystanie z parkingów, wskazanych przez służby porządkowe.

- Jestem ogromnie szczęśliwy, z możliwości startu w tych zawodach, poświęconych pamięci dwóch wspaniałych polskich kierowców rajdowych - powiedział Radek Ćwięczek. Memoriał traktujemy razem z Rafałem jako wielkie święto wszystkich miłośników automobilizmu. Start dwa lata temu okazał się początkiem bardzo dobrego roku dla nas. Bardzo bym chciał, aby tym razem było podobnie. Wynik sportowy w takiej imprezie schodzi na drugi plan. Będziemy chcieli pojechać na tyle widowiskowo dla kibiców na ile pozwoli nam nasza Astra. Zamierzamy się dobrze bawić i dać maksymalnie dużo frajdy wszystkim, kibicom. Mamy nadzieję, że podobnie jak w poprzednich latach, również i tym razem dopiszą fani rajdów, a aura będzie troszkę bardziej łaskawa niż w ostatnich dniach. Zapraszamy wszystkich do Wieliczki i jednocześnie apelujemy o bezpieczne i rozważne kibicowanie!

- Swoim startem w Memoriale Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza chcę oddać hołd dwóm wspaniałym postaciom polskich rajdów - komentuje Janek Chmielewski. Obu z nich podziwiałem w przeszłości na oesach, a Janusz Kulig, z którym miałem okazję wielokrotnie się spotkać na zawsze pozostanie dla mnie najwyższym rajdowym autorytetem. W tych zawodach nie liczy się wynik, dlatego za zgodą kierownictwa Super OS-u swój start połączyłem z inicjatywą pomocy niepełnosprawnemu Oskarowi, fanowi rajdów samochodowych. Przez 2 tygodnie można było licytować dodatkowy przejazd w fotelu pilota u mojego boku pomiędzy próbami. Serdecznie gratuluję zwycięzcy- Pani Jolancie z Łodzi oraz dziękuje wszystkim, którzy w jakiejkolwiek formie wsparli Oskara.

- Cieszę się, że mogę wystartować w Memoriale, który można powiedzieć, inauguruje w Polsce sezon rajdowy 2009 - dodał Kuba Gerber. Tym zawodom przyświeca szczytny cel- uczczenia pamięci dwóch mistrzów, ale także charytatywna aukcja zorganizowana przez Janka na rzecz Oskara. Zapraszam wszystkich kibiców na III wielicki Super OS!

R.Ch.