Skoda 120S Rallye to legenda sportu motorowego dawnej Czechosłowacji i początku lat 70-tych. Była kolejnym etapem rozwojowym wcześniejszych modeli Skoda 110L Rallye i doskonałym "poligonem doświadczalnym" przed wprowadzeniem do produkcji wersji sportowego coupe oznaczonego symbolem 130RS. Ale po kolei…

Intensywny rozwój sportu samochodowego w Czechosłowacji można przypisać połowie lat 60-tych gdy do produkcji seryjnej trafiła tylnosilnikowa Skoda 1000MB, a kierownictwo fabryki Mlada Boleslav zdecydowało o promocji nowego modelu także przez sport. To na bazie tego sedana Czesi tworzyli coraz dojrzalsze wersje usportowione, homologowane przez FIA w grupie A1 i A2 oraz GT (grupa B3, zmieniona potem na B5). I zdobywali pierwsze laury w wyścigach we wschodniej Europie.

Wraz z nadejściem w 1969 roku nowego modelu Skody - 100 i 110, wysiłki inżynierów działu sportu oczywiście skierowały się na nowy wóz dający większe możliwości rozwoju. Bazując na wersji o pojemności 1100 cm3 stworzono "rozwierconą" do 1150 cm3 wersję do wyścigów torowych oraz rajdów która została homologowana w roku 1970 w grupie A1 i A2 i oznaczona jako Skoda 110L Rallye. Wozy wyposażano w klatki bezpieczeństwa, pasy czteropunktowe, dodatkowe oświetlenie, zmodyfikowane zawieszenie oraz hamulce. Eksperymentowano z różnymi typami gaźników i tłumików, modyfikowano układ chłodzenia który (chłodnica oryginalnie umieszczona z tyłu pojazdu) stawał się zbyt mało efektywny.

W "topowej" wersji osiągano 73KM przy 6250 obrotów na minutę. Kres w rozwoju tej wersji przyniósł już rok 1971 i zmiana przepisów - FIA zlikwidowało klasę samochodów sportowych o pojemności 1150 cm3, co dla Skody oznaczało bezpośrednią konfrontację z pojazdami klasy wyżej, napędzanymi silnikami o pojemności 1300 cm3: Fiat 128 1300, NSU Prinz TTS 1300, Alfa Romeo 1300 GTA. Inżynierowie z AZNP Mlada Boleslav rozpoczęli więc intensywne prace nad zwiększeniem pojemności silnika. Zwiększenie skoku tłoka do 72 mm dało pojemność 1173 cm3. Można było ją jeszcze zwiększyć - poprzez zastosowanie większych tłoków - do pojemności prawie 1300 cm3.

"Nowy" silnik zwiastował nowy samochód do wyścigów, powróciła więc sprawa ostatecznego rozwiązania kłopotów z chłodzeniem. Jeden z projektantów - Josef Cech - przeforsował koncepcję zabudowy chłodnicy w bagażniku , wykonania otworu wlotowego w pasie przednim i wylotowej kratki w masce - co zapewnić wreszcie miało sprawne chłodzenie wysilonej jednostki napędowej. Dodatkowo samochód został pozbawiony zderzaków a przednie kierunkowskazy zostały zainstalowane bezpośrednio w otworach w pasie przednim. Tak powstał prototyp o nazwie kodowej Skoda 120S Rallye homologowany przez FIA pod koniec 1971 roku w grupie A2.

Skoda 120S Rallye w w/w, "topowej", wersji miała moc ok 120 KM i bez trudu nawiązywała walkę na torach wyścigowych krajowych i zagranicznych. Model ten, dzięki niewielkiej masie własnej, w rękach dobrych kierowców był naprawę groźną bronią i był na tyle udany technicznie, iż został ponownie homologowany w grupie A2 w roku 1976 - tylko z niewielkimi zmianami. Dodać na zakończenie należy, że rozwiązania technologiczne zastosowane w 120S Rallye (silnik, skrzynia biegów, system chłodzenia i smarowania) jak też doświadczenie kadry projektowej zdobyte przy tworzeniu tego samochodu zaowocowało wkrótce innym, jeszcze sławniejszym modelem wyczynowej Skody - 130RS.

Prezentowany egzemplarz to pierwsza i jedyna w Polsce replika Skody 120S Rallye. Autorem tego fascynującego projektu jest inż. Jakub Nowakowski - pasjonat techniki motoryzacyjnej z lat 60 - 70-tych. Wóz został wykonany na bazie modelu podstawowego Skoda S100. Ponieważ oryginalne silniki stosowane w wyścigowych Skodach są praktycznie niedostępne nawet w Czechach, właściciel zdecydował się na pewien kompromis, powszechnie uznawany za właściwy także u naszych południowych sąsiadów - w wozie zainstalowano silnik od Skody Favorit, którego konstrukcja i wygląd w linii prostej pochodzi właśnie z modeli 1000MB/100/110. Największe różnice w stosunku do poczciwych OHV z lat 60/70 to aluminiowa, ośmiokanałowa głowica i zmiany w układzie tłokowo-korbowym dające finalnie pojemność prawie 1300 cm3.

Zastosowany silnik jest wykonany w całości z aluminium - od misy olejowej po pokrywę zaworów - i został poddany zaawansowanym modyfikacjom tak by sprostać trudom wyścigów torowych. O odpowiednie zasilanie w mieszankę dbają dwa dwugardzielowe gaźniki Solex 40 ADDHE, zaś o "lekki wydech" troszczą się kolektor rurowy 4w1 i tłumik przelotowy. Chłodzenie, tak jak w oryginalnej 120S Rallye, jest typu "naporowego" czyli z chłodnicą umieszczoną w przedniej części nadwozia.

Samo nadwozie zostało bardzo dokładnie odrestaurowane i wzmocnione w newralgicznych punktach dodatkowymi spawami, zainstalowana jest też spawana klatka bezpieczeństwa zgodna z załącznikiem J. Do tego fotele kubełkowe, czteropunktowe pasy bezpieczeństwa i całe niezbędne wyposażenie sportowe. Zawieszenie ustawione jest stricte pod kątem wyścigów asfaltowych - dużo niższe i twarde sprężyny, sportowe amortyzatory z pełną regulacją firmy GazShock, torowy stabilizator przedniego zawieszenia. Hamulce to standardowe bębny z tyłu oraz wiercone tarcze z przodu, współpracujące z czterotłoczkowymi zaciskami. I oczywiście brak wspomagania hamulców.

Remont prezentowanej Skody co prawda dopiero się zakończył lecz właściciel już planuje kolejne modyfikacje mechaniczne wozu i wizytę na hamowni podwoziowej - oczywiście po zakończeniu okresu docierania silnika. Jest też szansa, że zobaczymy opisaną Skodę - już w barwach firmy ENI/Agip - na którymś z wyścigów old- i youngtimerów w Polsce. Ciekawą historię renowacji tego pojazdu można prześledzić na stronie internetowej właściciela Skody - www.czarprlu.pl - dział Warsztat.