W roku 2005 na salonie samochodowym w Atenach monster truck Smart ForFun wzbudził duże zainteresowanie. Ponieważ model wywołał pozytywne reakcje, DaimlerChrysler zdecydował się przeprowadzić kilka modyfikacji. Kabina Smart ForTwo osadzona została na podzespołach Mercedesa-Benz Unimog 406. Oba auta należą do wozów kultowych w swoich kategoriach.
Kiedy na początku roku zadecydowano o platformie podwoziowej, grecki mistrz w serii rajdów 4x4 Stefan Attart rozpoczął pracę nad designem. Chodzi przecież o coś więcej, niż tylko zamontować duże koła pod małego Smarta. Attart postarał się połączyć design kabiny i podwozia, a punkty łączące zdefiniowano na podstawie osi i podwozia.
Silnik i skrzynia biegów pochodzą z Unimoga. Sześciocylindrowy silnik OM 352 o pojemności 5,7 l zamontowano na przedniej osi. Silnik oferuje moc 84 KM. Wersja diesel seryjnego ForTwo oferuje 40 KM. Koła są 26-calowe o średnicy 140 cm. Prześwit trucka to 65 cm, a całkowita wysokość 3,7 m.
Ogromnemu Smartowi designerzy chcieli zapewnić doskonałe właściwości jezdne w terenie, na co pozwala odpowiednio dobrane podwozie z Unimoga, a m. in. również dobrze skonstruowana rama z profili aluminiowych. Oprócz amortyzatorów designer Attart dołączył również pneumatyczne zawieszenie, które ułatwia jazdę po zboczu.
Olbrzymi Smart nie każdemu musi się podobać, ale czy właśnie radykalne modele nie stawały się w przeszłości autami kultowymi?