Auto Świat Wiadomości Aktualności Śmiertelny wypadek na A1, osoby z Audi uciekły

Śmiertelny wypadek na A1, osoby z Audi uciekły

Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 w okolicy Łodzi, w którym zginął 50-letni kierowca – przekazała rzeczniczka łódzkiej policji mł. insp. Joanna Kącka. Po wielu godzinach utrudnień trasa w stronę Gdańska jest już w pełni przejezdna.

Śmiertelny wypadek na autostradzie A1
Zobacz galerię (5)
Policja Łódź
Śmiertelny wypadek na autostradzie A1

"Jak wynika ze wstępnych ustaleń 50-letni kierujący hondą civic jechał autostradą w kierunku Gdańska i będąc na 314 km autostrady w tył jego auta uderzył kierujący audi Q7. Honda odbiła się od barier i podczas gdy wracała na pas ruchu wyrzuciło z niej kierującego, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Audi dachowało" – przekazała rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Prokurator dodał, że rozbite audi zatrzymało się kilkadziesiąt metrów dalej. Dwaj podróżujący nim mężczyźni zbiegli z miejsca zdarzenia. Obecnie trwają ich poszukiwania. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w połączeniu z ucieczką z miejsca zdarzenia grozi kara do 12 lat więzienia.

Do wypadku doszło w czwartek ok. godz. 5.30 na 314. kilometrze autostrady A1 w okolicach Wiśniowej Góry między węzłami Łódź Górna i Łódź Wschód. Na czas zablokowanej autostrady A1 policja kierowała ruch objazdem przez węzeł nr 23 (Łódź Górna), a następnie Rzgów.

Droga jest już w pełni przejezdna, poinformował PAP dyżurny łódzkiego Punktu Informacji Drogowej GDDKiA. Wcześniej udrożniono jeden pas ruchu, a od godz. 15.15 ruch w stronę Gdańska odbywa się bez żadnych utrudnień. Obecnie trwa rozładowywanie zatoru.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków