Giełda oferuje największy wybór. Tutaj także jest możliwość targowania się o cenę. Minusem jest konieczność przybycia na miejsce oraz brak gwarancji i rękojmi na nabyty samochód. Komis ma uboższą ofertę, ale zanim go odwiedzimy, możemy dowiedzieć się telefonicznie co jest w ofercie. Co prawda komisant, jeśli sobie zastrzeże, nie odpowiada za wady auta, ale tylko takie, których nie mógł z łatwością odkryć. Inaczej mówiąc: jeśli zaraz po wyjeździe za bramę silnik zacznie przerywać, będziemy mogli zgłaszać reklamację. Jeszcze dalej idą komisy w salonach dilerów. Tu auta podlegają przeglądowi, kupujący jest informowany, w jakim stanie jest auto. Do tego stan prawny samochodu jest zawsze "czysty". Dilerzy coraz częściej sami udzielają krótkich gwarancji na sprzedawane przez siebie używane samochody.Ostatnio pojawiły się dwa nowe systemy. Z pierwszym zetknęliśmy się w Skodzie Auto Wimar. Tutaj można zamówić używane auto. Do wyboru są nie tylko cena, model i wiek samochodu. Można zażyczyć sobie auta z konkretnym przebiegiem, a nawet w wybranym kolorze. Wóz jest po przeglądzie i jest możliwość porozumienia się w kwestii gwarancji. Kontakt z klientem utrzymywany jest przez telefon lub e-mail. Kiedy pojawia się poszukiwane auto, zostaje zarezerwowane, a klient powiadomiony o terminie odbioru. W chwili publikacji tego tekstu Wimar uruchamiał internetową obsługę poszukujących auta używane.Drugi system rozbudowuje Ford. Na internetowych stronach firmy można wejść do sklepu internetowego. Wybierając parametry, takie jak model samochodu, jego wiek, przebieg i cenę, można dowiedzieć się, u którego dilera takie auto jest akurat dostępne. Ford z góry ustala, że używane auta z jego sieci dostają przynajmniej półroczną gwarancję. Sieć Forda obejmuje wszystkich sprzedawców firmy, jest więc czymś w rodzaju ogólnopolskiego komisu.
Sposób na używane
Jeszcze nie tak dawno kupno samochodu używanego odbywało się na giełdzie, poprzez ogłoszenie prasowe albo w komisie. Teraz kupić je można także u dilerów, a nawet przez internet.