Niestety na testach nieobecny był Gwen Giabbani (Superstock 1000), który leczy kontuzję ręki, jakiej nabawił się w ubiegłym tygodniu podczas Mistrzostw Francji.

Głównym celem zespołu i zawodników była nauka toru i ustawienia motocykli.

Doskonałą formę zaprezentował Kenny Foray, który drugiego dnia testów pobił rekord toru dla klasy Superstock 600 i z czasem 1:37.598 zdeklasował innych zawodników w swojej klasie.

Dużo pracy miał też Guillaume, który z poznańskim torem zapoznawał sięużywając praktycznie seryjnego motocykla. Większość czasu poświęcił na ustawienie zawieszeń, a efektem tej pracy był doskonały czas 1:36.776, który był drugim rezultatem testów.

Pierwszego dnia na torze pojawił się też Mariusz Grandys (Superbike). Niestety zakończył on swoje jazdy przed czasem w widowiskowy sposób opuszczając tor. Na szczęście nic poważnego się nie stało i z czasem 1:38.138 uplasował się na ósmym miejscu w tabeli wyników.

Razem z zawodnikami walczącymi w Mistrzostwach Polski trenowali teżreprezentanci teamu ścigający się w GSX-R Cup (Marcin Rutkowski) i Rookie 600 (Piotr Passek).

Marcin jazdy w Poznaniu potraktował jako rozruch po długiej przerwie w startach spowodowanej kontuzją. Niestety kontuzjowane ramię nadal utrudnia szybką jazdę i najbliższe dni przed pierwszym wyścigiem będą poświęcone na dalszą rehabilitację. Piotr pod okiem Kennego skoncentrował się na ustawieniu motocykla i poprawieniu czasów kolejnych okrążeń.

Powiedzieli

Jacek Grandys, właściciel zespołu: Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy jaką wykonał cały zespół. Podczas tych testów koncentrowaliśmy na ustawieniach motocykli i poznawaniu toru, na szybką jazdę przyjdzie pora za dwa tygodnie podczas pierwszej rundy Mistrzostw Polski. Już dziś widać, że zawodnicy są bardzo szybcy i dobrze zaaklimatyzowali się na nowym torze. Teraz cierpliwie czekamy na konfrontację o punkty.

Kenny Foray, Superstock 600 (1:37.598): To były bardzo udane dwa dni. Na początku obawiałem się o stan toru, ale okazało się, że jest bardzo dobry i można tu jeździć szybko. Mój motocykl sprawował się bardzo dobrze i razem z moimi technikami sprawdziliśmy kilkanaście ustawień, które przydadzą nam się podczas zawodów. Jeszcze nie wykorzystaliśmy w pełni naszego potencjału, ale na to przyjdzie pora za dwa tygodnie.

Guillaume Dietrich, Superbike (1:36.776): Wykonałem sporo okrążeń po nowym dla mnie torze i jestem zadowolony. Używałem na razie seryjnego motocykla, ale i tak jestem zachwycony jego możliwościami. Razem z technikami od zawieszeń firmy Hyperpro wykonaliśmy dobrą pracę i teraz czekam tylko na jeszcze mocniejszy silnik i resztę części. Jestem pewien, że będziemy jeszcze szybsi niż dzisiaj.

Mariusz Grandys, Superbike (1:38.138): Niestety nie wykonałem zbyt wielu okrążeń z powodu wypadku, ale i tak jestem zadowolony z czasu jaki uzyskałem po zimowej przerwie. Wiem, że jestem w stanie pojechać jeszcze szybciej i skoncentruje się nad tym podczas zawodów.

Piotr Passek, Rooke 600 (1:43.040): Jestem zadowolony z tych treningów i ustawień motocykla jakie wypracowaliśmy przez te dwa dni. Czasy jakie uzyskiwałem są naprawdę przyzwoite i pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość. Moim celem w tym roku jest pierwsze miejsce w Pucharze PZM i będziemy do tego dążyć z całych sił.

Marcin Rutkowski, GSX-R Cup: Nadal mam problemy z kontuzjowaną ręką i nie mogę przejechać dużej ilości okrążeń. Jednak z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej i mam nadzieję, że podczas pierwszej rundy będę w stanie powalczyć o dobrą pozycję.

Do rozpoczęcia sezony coraz bliżej, kibiców wyścigów motocyklowych oczekują wielkie emocje. Zapowiada się wyjątkowy rok!