Mimo kapryśnej pogody, Jonathan Rea i Ruben Xaus narzucali tempo w każdych warunkach. Irlandczyk w środę uzyskał odpowiednio pierwszy i drugi czas podczas sesji na suchym torze, a dzień później był najszybszy w strugach ulewnego deszczu. W piątek, na przesychającym po porannych opadach asfalcie, numerem jeden okazał się pochodzący z Hiszpanii Xaus.

Co prawda zespół liczył na trzy dni portugalskiego słońca, ponieważ wcześniejsze jazdy na torze MotorLand Aragon w Hiszpanii zostały odwołane z powodu niskich temperatur, ale zanim sezon World Superbike ruszy w ostatni weekend lutego w Australii, na torze Phillip Island wszystkich zawodników czekają jeszcze ostatnie testy.

- Oczekiwaliśmy lepszych warunków, ale najważniejsze, że zarówno na mokrym, jak i suchym torze, byliśmy w czołówce - powiedział Rea. - Mamy jeszcze kilka rzeczy do przetestowania przed pierwszą rundą, ale jestem w świetnej formie.

- Pogoda była dziwna, ale wiele się nauczyliśmy, a ja sam od dawna tak dobrze nie rozpoczynałem sezonu i nie byłem tak przygotowany oraz zmotywowany. Choć z powodu zmiennych warunków trudno było się skoncentrować, jesteśmy dobrze przygotowani i dysponujemy świetnym pakietem - deklaruje Xaus.

W mniejszej klasie World Supersport w Portimao oficjalnie i z wielkim powodzeniem zadebiutował także nowy, polski zespół Bogdanka PTR Honda, którego barwy reprezentować będą: Brytyjczyk James Ellison i ośmiokrotny mistrz Polski, Paweł Szkopek.

Podczas gdy Ellison treningi zarówno na suchym jak i na mokrym torze zakończył z drugim czasem, Szkopek komfortowo utrzymywał się przez trzy dni w pierwszej szóstce. Najszybszy w Portimao w klasie Supersport był Brytyjczyk Sam Lowes, reprezentujący ekipę Parkalgar Honda. Przed wylotem do Australii zespół Bogdanka PTR Honda czekają jeszcze dwudniowe, prywatne testy w Aragonii.

- Jestem bardzo zadowolony z tego, że utrzymywałem się w pierwszej szóstce, ponieważ w ogóle nie koncentrowałem się na czasach okrążeń, a jedynie uczyłem Hondy CBR600RR i próbowałem różne ustawienia, szczególnie kontroli trakcji . Ten wynik to dla całego zespołu ogromny zastrzyk motywacji przed startem sezonu - przyznał Szkopek.