Nazwa najnowszego dziecka koncernu VW, jest dość specyficzna. Nam przypomina się bajka dla dzieci pod tytułem Muminki. Jedną z postaci była Mała Mi. Może producent czerpał inspiracje z polskiej wersji kreskówki ... (w oryginalnej Mała Mi nazywałą się Lilla My)
Galeria zdjęć: Seat Mii
Nazwa bajkowej postaci sugeruje jej wielkość, Seat ma także iście kompaktowe wymiary. Ma ona też cechy agresywne i jest indywidualistką. Taki właśnie w zamyśle specjalistów z działu marketingu ma być każdy Seat.Mii może mieć te same jednostki napędowe pod maską, co Up. Benzynowca o mocy 60 KM lub 75 KM, który może występować także w wersji napędzanej gazem ziemnym.Z zewnątrz auto jest podobne do swoich braci, ma krótkie zwisy, bok niemal identyczny. Linia dachu przebiega na tyle wysoko, że i wyższe osoby powinny znaleźć odpowiednią ilość miejsca na głowy. Zmiany dostrzeżemy w stylistyce przodu, oraz tyłu. Seat ma normalną tylną klapę wykonaną z blachy, a nie jak u VW ze szkła. Próg załadunkowy przebiega dość wysoko, co nie ułatwi nam wkładania zakupów do bagażnika.
Galeria zdjęć: Seat Mii
Nabywcy Seata mogą wybierać pomiędzy trzema poziomami wyposażenia oraz dwoma pakietami stylistycznymi. Sprzedaż Mi rozpocznie się w Hiszpanii w grudniu 2011 roku, a na pozostałej części europejskiego rynku na początku 2012 roku. Nie znamy jeszcze ceny tego malucha, ale prawdopodobnie Seat będzie tańszy od Volkswagena i droższy od Skody.