- Ponad 70 proc. firm w Polsce chce korzystać ze zelektryfikowanych aut osobowych (hybrydy i pojazdy elektryczne), a 35 proc. polskich firm planuje w ciągu trzech lat wprowadzić do flot czysto elektryczne samochody osobowe
- 30 proc. badanych firm w Polsce planuje w perspektywie najbliższych trzech lat powiększyć flotę, co jest lepszym wynikiem niż w innych krajach
- Wynajem długoterminowy pod względem popularności praktycznie zrównał się z leasingiem i zakupem z własnych środków
"Barometr flotowy" to już coroczne badanie, które pozwala opisać aktualny stan oraz kierunki rozwoju rynku flotowego w Polsce i w Unii Europejskiej. Tegoroczna, 19. edycja barometru została zrealizowana na podstawie danych zebranych w 25 krajach, w tym również państw spoza Europy. Samo badanie jest ważne, bo floty samochodowe są niemal nieodłącznym elementem każdej firmy, także jednoosobowych działalności gospodarczych, i podejście w tej kwestii z jednej strony pokazuje, czy przedsiębiorcy widzą szansę na przezwyciężenie kryzysu, czy wręcz "wielokryzysu", a także to, jak zmieniają się preferencje zarówno pracodawców, jak i pracowników.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Rozwój firm przyczyną wzrostu liczebności firmowych flot
W najbliższych trzech latach 30 proc. polskich firm planuje zwiększyć flotę pojazdów. Pod tym względem przewyższamy średnią unijną (23 proc.). To dowodzi, że mimo niekorzystnych warunków geopolitycznych, m.in. tocząca się w Ukrainie wojna, galopująca inflacja, polscy przedsiębiorcy optymistycznie patrzą w przyszłość. Pesymistami pozostaje jedynie 7 proc. (identycznie jak w UE) menadżerów flot, którzy przewidują, że liczba wykorzystywanych pojazdów w ich firmach może się w najbliższym czasie zmniejszyć.
Wśród czynników wpływających na planowane zwiększenie liczebności floty zarówno polskie firmy, jak i te z UE wskazują przede wszystkim na rozwój firm. Na kolejnych miejscach znalazły się czynniki związane z koniecznością dostosowania floty do rosnącej liczby pracowników lub zachęcenie obecnych do pozostania w firmie. Polskie firmy planują również zwiększenie liczby aut w związku z chęcią wprowadzenia firmowego car sharingu.
Co ciekawe, mimo poprawy sytuacji na rynku motoryzacyjnym i skróceniu czasu oczekiwania na nowe samochody, przeciętna długość czasu użytkowania pojazdów we flotach wcale się nie zmniejszyła. Z informacji przekazanych przez polskich przedsiębiorców wynika, że na rodzimym rynku średni wiek auta we flocie obecnie wynosi 6,1 roku, czyli nieco dłużej niż w innych krajach UE (5,6 roku).
Elektromobilność — większość polskich firm jest na "tak"
Z racji tego, że pytania, na które odpowiadają przedstawiciele firm uczestniczących wa badaniu, dostosowywana jest do zmieniających się rynkowych trendów, dużo uwagi poświęcono elektromobilności. Okazuje się, że 71 proc. polskich firm już wdrożyło lub w okresie najbliższych trzech lat zamierza wprowadzić do floty przynajmniej jeden rodzaj aut osobowych ze zelektryfikowanym napędem (pełna hybryda HEV, hybryda plug-in PHEV lub całkowicie elektryczny model BEV).
"Barometr flotowy" pokazał, że niemal co druga polska firma (47 proc.) już korzysta z przynajmniej jednego zelektryfikowanego auta osobowego. W UE firmy są bardziej otwarte na te rodzaje napędu i korzysta z nich już 58 proc. przedsiębiorców. Liderem pod tym względem jest Szwecja.
Biorąc pod uwagę wyłącznie samochody zeroemisyjne, w Polsce są one na razie rzadziej wykorzystywane niż w UE. Elektryczne samochody osobowe ma w swoich flotach 16 proc. polskich firm, w przypadku pojazdów użytkowych ten odsetek wynosi zaledwie 3 proc. Dla porównania w krajach UE jest to odpowiednio 24 i 11 proc.
- Przeczytaj także: Samochody elektryczne pokazały moc. EV Experience już za nami
Czynniki zniechęcające i zachęcające do zakupu pojazdów elektrycznych
W Polsce największą przeszkodę w spopularyzowaniu aut elektrycznych stanowi ich wysoka cena. Autorzy raportu zwrócili uwagę, że ta niekorzystna sytuacja zmienia się dzięki programowi "Mój elektryk". Ten jednak nie rozwiązuje kolejnego problemu, na który wskazują przedsiębiorcy, to jest zbyt małej liczby publicznych punktów ładowania i braku tego typu rozwiązań w domach pracowników, ale też braku ładowarek w siedzibach firm. Co ciekawe, w krajach UE, gdzie przecież infrastruktura do ładowania jest często dużo bardziej rozwinięta niż w Polsce, to właśnie mała liczba publicznych punktów ładowania stanowi największy zarzut ze strony firm.
Tegoroczne badanie pokazało, jak bardzo na przestrzeni lat zmieniły się obawy przedsiębiorców w stosunku do pojazdów elektrycznych. Jeszcze do niedawna przeszkodą we wprowadzaniu modeli elektrycznych był niewielki ich wybór. Teraz kryterium to było wskazywane w "Barometrze flotowym" znacznie rzadziej niż w latach ubiegłych. To samo spostrzeżenie dotyczy zasięgu pojazdów, bo wielu przedsiębiorców przekonało się, że ten nawet w przypadku aut służbowych okazuje się często w zupełności wystarczający.
Jeśli chodzi o korzyści płynące z użytkowania we flocie samochodów elektrycznych, polscy przedsiębiorcy na pierwszym miejscu wskazali ograniczenie kosztów paliwa. Na drugim miejscu znalazł się mniejszy wpływ pojazdów BEV na środowisko. To odwrotnie niż w krajach UE, co tylko potwierdza, że dla Polaków koszty użytkowania związane z zakupem auta i paliwa wciąż są relatywnie wyższe niż dla wielu innych Europejczyków.
Wynajem długoterminowy równie częsty jak leasing i zakup za gotówkę
Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce samochody nie będą cieszyły się taką samą popularnością, jak kilka, kilkanaście lat temu. Już teraz 75 proc. polskich firm w najbliższych trzech latach zamierza wprowadzić do flot alternatywne dla aut służbowych formy mobilności. Jak na razie nie jest to aż tak widoczne, bo mniej niż połowa firm wdrożyła przynajmniej jedną alternatywną formę mobilności. W tej kwestii znacznie lepiej wypadają największe przedsiębiorstwa.
Alternatywne formy mobilności w polskich firmach najczęściej przyjmują formę udostępniania flotowych rowerów i innych jednośladów oraz opłacanie pracownikom przejazdów komunikacją publiczną. Badanie pokazało, że w najbliższych latach wysokim zainteresowaniem powinien cieszyć się m.in. car sharing, z którego chce korzystać 25 proc. ankietowanych.
"Barometr flotowy" pokazał również trendy związane z finansowaniem parku flotowego. 29 proc. polskich firm decyduje się na wynajem długoterminowy, ale biorąc pod uwagę firmy większe niż te, które zatrudniają do 10 pracowników, to rozwiązanie to już dominuje. W skali wszystkich przedsiębiorstw nadal jeszcze najpopularniejszym jest leasing, ale jego przewaga, nie licząc kredytu samochodowego, jest minimalna.
Przedstawienie wyników raportu z 19. edycji badania "Barometr flotowy" było dla firmy Arval okazją do pokazania Arval Store, który w założeniu ma stać się największym w Polsce salonem samochodowym. Firma już teraz oferuje klientom chętnym na skorzystanie, np. z oferty wynajmu krótko- lub długoterminowego, samochody kilkudziesięciu marek, w tym także czysto elektrycznych.
- Przeczytaj także: Dziesiątki nowiutkich Tesli w otoczeniu domków jednorodzinnych