Punto II jest jednym z wielu samochodów, które są znacznie lepsze niż obiegowa opinia o nich. Oczywiście, nie są to auta bezawaryjne, ale żywotność głównych podzespołów jest naprawdę wzorowa. Silniki, skrzynie biegów czy nawet zawieszenia wytrzymują naprawdę długie przebiegi. Najlepszym silnikiem w gamie jest zdecydowanie 8-zaworowa, benzynowa jednostka 1.2. Dlaczego? Po pierwsze motor jest bardzo ekonomiczny - średnie spalanie "kropki", nawet jeśli zdarzy nam się kilkukrotnie mocniej wcisnąć gaz, nie powinno przekroczyć 6,5-7 litrów/100 km. O dziwo, motor 1.2 8V wcale nie należy do ospałych i 60 koni całkiem sprawnie napędza autko. Silnik ten ma jeszcze jedną zaletę: bezkolizyjny rozrząd, więc nawet jeśli nie wymienimy na czas paska rozrządu nic wielkiego się nie stanie.

Dlaczego warto zainteresować się ofertą monachijskiego handlarza? Z dwóch powodów: po pierwsze cena. Auto jest delikatnie uszkodzone, ale nie w takim stopniu, by nie mogło wrócić na kołach (wystarczy wymienić reflektor, ze zderzakiem możemy poczekać już do powrotu do Polski). Sprzedawca zapewnia, że poza uszkodzeniami pojazd jest wpełni sprawny. Jeśli jesteśmy w stanie samodzielnie naprawić Fiata z ogłoszenia, koszt części nie powinien przekroczyć 300 zł.

Drugi powód to wyposażenie, a konkretnie wspomaganie kierownicy. W Polsce podstawowe Punto nie było wyposażone w ten przydający się w miejskim aucie dodatek.

Samochód wywoławczo kosztuje 490 euro, bez problemu cenę da się zbić do 400 euro (ok. 1600 zł). Koszt niezbędnych części to 300 zł. Do tego dochodzą opłaty (m.in. akcyza i rejestracja). Po uwzględnieniu wszystkich opłat auto powinno być tańsze o przynajmniej 3-4 tys. zł niż w Polsce. Czy studentowi nie opłaca się zainwestować trochę swojego czasu?