Przed końcem roku tysiące posiadaczy aut w Grecji wyrejestrowuje swoje pojazdy. Powód? Brak pieniędzy na zapłacenie przyszłorocznego podatku samochodowego. W miniony poniedziałek przed urzędami skarbowymi ustawiały się długie kolejki chętnych na wyjrejestrowanie pojazdów. Sekretarz generalny greckiego ministerstwa finansów Charis Theocharis przyznaje, że tylko w 2013 roku z możliwości czasowego wyrejestrowania auta skorzystało 70 tys. Greków.

Kto może, przesiada się na mniejsze pojazdy, za które płaci się mniejsze podatki. Za sprawą radykalnych cięć mających na celu jak największe oszczędności budżetowe, od 2009 roku przeciętne dochody Greków spadły o 40 proc. Za posiadanie samochodów luksusowych wprowadzono dodatkowy podatek w wysokości do 1320 euro rocznie. Według szacunków branży samochodowej od 2009 roku wyrejestrowano ponad milion samochodów.

Rynek nowych aut także leży na łopatkach. Według ACEA od stycznia do końca listopada rejestracje nowych aut spadły o 40 proc., do poziomu 55 tys. pojazdów. To największy spadek w całej Unii Europejskiej.