Logo
WiadomościAktualnościTerenówką do... miasta

Terenówką do... miasta

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Nowy koncept podkreśla innowacyjność marki, jak również dążenia producenta do dalszego rozwoju. Otwarcie nowych rynków ma pomóc klientom w spełnianiu w przyszłości swoich motoryzacyjnych marzeń.

W tym znaczeniu Toyota UUV (Urban Utility Vehicle) uosabia realistyczną perspektywę na nadchodzące lata. UUV dysponuje potencjałem, który jest dopełnieniem dotychczasowych samochodów typu SUV i ma stanowić wypełnienie nowej niszy - dokładnie tak samo jak to się stało w 1994 roku, w chwili wprowadzenia RAV4.UUV jednoczy wygląd klasycznych samochodów rekreacyjnych z typowymi cechami auta miejskiego (takimi jak chociażby doskonałe prowadzenie na asfaltowych nawierzchniach). Oprócz tego koncept zawiera elementy japońskiej kultury - w postaci zaawansowanej techniki - oraz design karoserii przygotowywany pod gusta europejskiego klienta. Projekt UUV jest efektem prac nowego teamu Toyoty z europejskiego centrum designu ED. Grupą docelową klientów mają być osoby wychowane w wielkomiejskich aglomeracjach, ale gotowe na przeżycie niezapomnianych przygód w niedostępnym terenie. Odbiorcy ci dysponują zazwyczaj dużymi rodzinnymi autami, UUV ma im umożliwić osiąganie celów do tej pory nie znanych. Samochód Toyoty ma wyrażać osobowość i styl życia jego właściciela. Nowa klasa ma pomóc z zerwaniem z dotychczasowymi przyzwyczajeniami. Koncepcja nadwozia to połączenie hatchbacka, limuzyny i kombi. Strzeliste linie samochodu nawiązują do architektury wielkich miast.Do najważniejszych właściwości UUV należy napęd na 4 koła. Pokaźne nadkola kryjące olbrzymie koła z obręczami z lekkich stopów. Wymiary auta (długość 4430, szerokość 1820 i wysokość 1650 mm) w połączeniu z dużym rozstawem osi zaowocowały bardzo obszernym wnętrzem. Do najciekawszych elementów należy wyświetlacz o nazwie Glass Vision rozpostarty na całą szerokości deski rozdzielczej. W stosunku do obecnie stosowanych wyświetlaczy ma on znacznie poprawioną jakość. Ciekawostką auta są także nieprzebijalne opony, dzięki którym można było zrezygnować z koła zapasowego. Auto jest na razie tylko w fazie projektów i nie ma silnika.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki