- Ministerstwo Infrastruktury planuje znaczące podwyżki opłat za ważne dokumenty dla kierowców i właścicieli samochodów
- Podwyżki mogą wynieść nawet 100 proc. ze względu na rosnące koszty produkcji dokumentów
- Interpelacja posła Kandyby z Koalicji Obywatelskiej przypomniała o dyskusji na temat nieadekwatności obecnych opłat do sytuacji ekonomicznej
W obliczu nieustannie rosnących kosztów produkcji, Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje się do aktualizacji stawek za wydawanie dokumentów komunikacyjnych. Zmiany dotkną zarówno dowodów rejestracyjnych, tablic rejestracyjnych, jak i uprawnień do kierowania pojazdami. Ta decyzja jest odpowiedzią na realia ekonomiczne, gdzie Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych boryka się z wyższymi kosztami wytwarzania tychże dokumentów.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPodwyżek za dokumenty nie było od 2010 r.
Już w lipcu 2024 r. mówiło się o podwyżkach w zakresie opisywanych dokumentów. Dyskusja teraz wróciła za sprawą interpelacji posła Piotra Kandyby z Koalicji Obywatelskiej, który argumentował, że obecne opłaty są nieadekwatne do sytuacji ekonomicznej. Zwrócił uwagę, że ceny tablic rejestracyjnych od 2003 r. wzrosły o 80 proc., a ostatnia korekta opłat rejestracyjnych miała miejsce w 2010 r. W efekcie samorządy powiatowe znalazły się w sytuacji, gdzie muszą dokładać do wydawania dokumentów.
Opłaty wnoszone do Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych za produkcje dokumentów, systematycznie rosną od 2017 r. Wówczas było to 2 proc., w 2018 r. - 1,6 proc., w 2019 r. - 2,3 proc., w 2020 r. - 3,4 proc., w 2021 r. - 5,1 proc., w 2022 r. - 14,4 proc., a w 2023 r. - 11,4 proc.
- Przeczytaj także: Dobre używane kombi do 30 tys. zł. Mamy aż 10 propozycji. Mechanik pomógł nam z tą listą
MI: problem jest znany i trwają działania
Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Stanisław Bukowiec w odpowiedzi do interpelacji, potwierdził, że problem jest znany i był przedmiotem sierpniowego spotkania w resorcie. Podczas tego spotkania zwrócono się do stron samorządowych o analizę kosztów związanych z rejestracją pojazdów i wydawaniem uprawnień. Bukowiec zapewnił, że trwają wewnętrzne działania mające na celu opracowanie nowego podejścia, które z jednej strony będzie odpowiadało na potrzeby organów samorządowych, a z drugiej strony będzie akceptowalne społecznie.
- Przeczytaj także: Ceny paliw od dzisiaj. "Flauta". Tyle zapłacimy za benzynę, diesla i LPG [Prognozy]
Ile wyniosą podwyżki? Nawet 100 proc.
Choć konkretne kwoty nowych opłat nie zostały jeszcze ujawnione, w środowiskach samorządowych pojawiają się spekulacje o znaczących podwyżkach. Szczególnie dotkliwa może być zmiana w przypadku wydania prawa jazdy międzynarodowego, gdzie mówi się o wzroście o 100 proc. Dla pozostałych dokumentów przewidywany wzrost to około 50 proc. Koszt przykładowych dokumentów wynosiłby więc:
- Prawo jazdy — ok. 150 zł (do tej pory 100 zł)
- Prawo jazdy międzynarodowe — ok. 70 zł (do tej pory 35 zł)
- Dowód rejestracyjny — ok. 82 zł (do tej pory 54 zł 50 gr)
- Tablice rejestracyjne — ok. 120 zł (do tej pory 80 zł)
Zmiany te, choć nieuchronne, rodzą pytania o ich wpływ na kierowców i administrację samorządową. Ministerstwo Infrastruktury stoi przed wyzwaniem wyważenia interesów ekonomicznych państwa z oczekiwaniami społeczeństwa.