- Klasyczny UAZ 469B, używany od 36 lat przez dolnośląską policję, skończył swoją służbę
- Pojazd z 1989 r. był radiowozem do zadań specjalnych, wykorzystywanym w trudnych warunkach terenowych
- Samochód nie zostanie zapomniany, trafił do muzeum w Oławie
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Radziecki UAZ 469 to następca GAZ-a 69, który stał się ikoną wśród pojazdów terenowych. Jego produkcja rozpoczęła się w 1972 r. Początkowo był przeznaczony wyłącznie dla wojska, jednak na drogi szybko zaczęły trafiać również wersje cywilne, oznaczone jako 469B. Samochód był przez lata wykorzystywany przez milicję, Straż Graniczną i inne służby, a także przez leśników, myśliwych, a ostatnio przez pasjonatów jazdy w terenie. Jego prostota i ponadprzeciętne zdolności terenowe sprawiały, że UAZ doskonale radził sobie w najtrudniejszych warunkach.
UAZ 469B — co to za pojazd?
Prezentowany egzemplarz UAZ-a 469B został wyprodukowany w 1989 r. To prawdziwa legenda wśród radiowozów w Polsce. Dzięki solidnej konstrukcji i dołączanemu napędowy 4x4 z reduktorem pojazd doskonale sprawdzał się w trudnych warunkach terenowych. To właśnie takim radiowozem policjanci patrolowali górzyste i trudno dostępne rejony, gdzie zwykłe samochody osobowe nie miały szans dotrzeć.
Przez dekady UAZ uczestniczył w niezliczonych patrolach, interwencjach i zabezpieczeniach prowadzonych przez dolnośląskich funkcjonariuszy. Ostatnio był użytkowany przez policjantów z Oddziału Prewencji Policji we Wrocławiu, gdzie wciąż pozostawał gotowy do akcji.
Poznaj kontekst z AI
Gdzie trafił policyjny UAZ?
Wyjątkowy radiowóz stał się atrakcyjnym eksponatem w największym prywatnym Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie. To nowy obiekt, otwarty w 2024 r., ale już dobrze znany nie tylko na Dolnym Śląsku. W nowoczesnej i dużej hali policyjnego UAZ-a będzie można podziwiać wśród innych okazów — samochodów, jednośladów, ciężarówek, autobusów i ciągników rolniczych — oraz eksponatów dokumentujących życie w PRL-u.
— To pojazd z duszą. Dla wielu funkcjonariuszy to nie tylko środek transportu, ale część ich wspomnień, służby i codziennych wyzwań. Cieszymy się, że UAZ znalazł obecnie swoje miejsce w muzeum, gdzie będzie mógł cieszyć oko kolejnych pokoleń pasjonatów motoryzacji — powiedział insp. Tomasz Jędrzejowski, Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu,
Co ciekawe, to właśnie insp. Jędrzejowski osobiście poprowadził UAZ-a z Wrocławia do Oławy. W nostalgicznej podróży towarzyszył mu mł. insp. Włodzimierz Szydłowski, Naczelnik Wydziału Transportu KWP we Wrocławiu, który przez lata dbał o to, by pojazd pozostawał w niemal idealnym stanie technicznym.