Zdarzenie miało miejsce w jednym z miast na Śląsku. Jadący ulicą samochód nagle stanął w płomieniach. Przyczyną był wyciek z przewodu paliwowego. Wystarczyło, że kropla benzyny dostała się na rozgrzany silnik. Na szczęście kierowcy i pasażerom udało się w porę wyskoczyć. Samochód, mimo szybkiej akcji strażaków, spłonął.
To nie ćwiczenia, to pożar
Takie sytuacje najczęściej można oglądać podczas ćwiczeń strażaków. Tym razem nie były to ćwiczenia, tylko autentyczny pożar Fiata 125p.