Jak podaje poniedziałkowe wydanie "The Wall Street Journal" , Toyota, dzięki nowym inwestycjom i rosnącemu ogólnoświatowemu popytowi po samochodach zostanie w roku 2010 liderem wśródproducentami samochodów z 15-procentowym udziałem w rynku.

Największy potencjał mają rynki azjatyckie w Indiach i Chinach, gdzie koncern planuje wybudować nowe fabryki. W chwili obecnej Toyota jest na drugim miejscu wśród producentów. Jednak oczekuje się, że długoletni okres dominacji koncernu General Motors dobiegnie końca już w tym lub przyszłym roku.

Nowe zakłady japoński koncern otworzy także w Ameryce Północnej, gdzie Toyota odnosi duże sukcesy. Do roku 2009 zdolność produkcyjna wszystkich fabryk Toyoty zwiększy się co najmniej o 450 tys. samochodów rocznie. Sama Toyota powiększy z 10,37 mln wyprodukowanych samochodów 14-procentowy udział w rynku. Po dodaniu produkcji spółek-córek Daihatsu i Hino udział ten wzrośnie do 15 procent.

Szybki wzrost wielkości produkcji z ubiegłorocznych 7,26 mln egzemplarzy będzie możliwy dzięki zwiększonemu ogólnoświatowemu popytowi na samochody. Jak ocenia Toyota, wzrost brazylijskiego, rosyjskiego, chińskiego i indyjskiego rynku będzie oznaczał zwiększenie ogólnoświatowej produkcji samochodów z 65 mln w ubiegłym roku, do 73 mln w roku 2010.