Na przejściu granicznym z Ukrainą w Dorohusku (Lubelskie) czas oczekiwania na odprawę ciężarówek szacowany jest tu na około 55 godzin.
Odprawy w Dorohusku w wstrzymano nawet na pewien czas, gdyż na nocną zmianę do pracy przyszedł tam tylko... kierownik zmiany.
- Na przejściu w Dorohusku pracuje sześciu celników - poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej, Marzena Siemieniuk. W kolejce przed Dorohuskiem oczekuje na odprawę ponad 900 TIR-ów. Na wjazd do Polski kierowcy ciężarówek muszą czekać tam półtorej doby.
Na drugim przejściu z Ukrainą w Lubelskiem - w Hrebennem - do pracy przyszło pięciu celników. Przed Hrebennem czeka 200 ciężarówek; do ich odprawienia potrzeba około 35 godzin. Na wjazd do Polski czekają tam one 45 godzin.
Codziennie drogi dojazdowe do przejść blokowane są przez kierowców, którzy domagają się zwiększenia obsady celników i przyśpieszenia tempa odpraw.
Odprawa towarowa na polsko-ukraińskich przejściach na Podkarpaciu jest nadal sparaliżowana. Do pracy na przejściach w Korczowej i Medyce przyszli tylko pojedynczy celnicy. Wydłuża się kolejka TIRów czekających na odprawy.
Przed przejściem w Korczowej w 13-to kilometrowej kolejce stoi już około 660 ciężarówek. W Medyce sytuacje jest trochę lepsza. Na odprawę czeka tam 160-ciu TIR-ów.
Na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Kuźnicy Białostockiej na zmianę nie zgłosiła się połowa funkcjonariuszy. Do pracy zgłosiły się zaledwie dwie osoby. Dodatkowo służby celne oddelegowały tam jednego pracownika z Suwałk. Długość odprawy pojedynczego pojazdu w związku z protestem, wzrosła z 15 do 40 minut.
Długość kolejki ciężarówek oczekujących na przejazd wynosi około siedmiu kilometrów.
Natomiast ruch osobowy w Kuźnicy przy wyjeździe z kraju odbywa się na bieżąco. Wracający do Polski z Białorusi muszą czekać 4 godziny.
Na drugim polsko-białoruskim przejściu granicznym w Bobrownikach pracuje pełna obsada. Na wyjazd z kraju ciężarówki czekają około 14-tu godzin.
Na przejściu z Białorusią w Koroszczynie pracuje sześciu celników, a w kolejce do przejścia stoi około 800 TIR-ów. Na ich odprawienie potrzeba 48 godzin. Po białoruskiej stronie na odprawę trzeba czekać 12 godzin.
Ministerstwo Finansów zapowiedziało, że od 1 lutego liczba etatów w bialskiej Izbie Celnej zwiększy się o 40.
Od kilku miesięcy trwa protest celników, którzy domagają się m.in. podwyżek płac, przyznania im uprawnień emerytalnych, takich jak mają inne służby mundurowe i zapewnienia właściwej ochrony prawnej przy wykonywaniu obowiązków służbowych.
Źródło: Onet