Oficjalna premiera auta rok później okazała się dla nas (i nie tylko dla nas) dużym zaskoczeniem - pojazd otrzymał nazwę Xsara Picasso, co doskonale pasowało do awangardowych kształtów nadwozia. Pomysł na zbudowanie samochodu, który stylistycznie zdecydowanie odcinałby się od prekursora segmentu - Renault Scénica - okazał się strzałem w dziesiątkę i Picasso zdobyło szereg klientów w Europie. Na polskim rynku Xsarze Picasso udało się nawet w pewnym momencie wyprzedzić w rynkowym peletonie Scénica - stało się tak za sprawą mocnej kampanii reklamowej oraz bardzo korzystnych cen. Nowy minivan Citroena nie będzie korzystał ze sprawdzonych wzorców Xsary Picasso i pójdzie własną drogąDziś mimo wieku Xsara Picasso jest nadal znaczącym graczem w rynkowej konkurencji, choć w porównaniu ze swoim odwiecznym rywalem znajduje mniej nabywców. Od początku roku do października w Europie Zachodniej sprzedano ponad 150 tys. Xsar Picasso i ponad 230 tys. obu wersji Scénica - jeśli wziąć pod uwagę wiek obu konstrukcji, to wynik nad podziw dobry.Taki stan nie może trwać jednak w nieskończoność i w przyszłym roku zostanie zaprezentowany następca Picasso - komputerowe wizje opracowane na podstawie zdjęć "szpiegowskich" prezentujemy już dziś. Wzorem konkurencji najnowszy kompaktowy van ze stajni Citroena ma być wytwarzany w dwóch wersjach nadwoziowych - krótszej (5-osobowej) i dłuższej (7-osobowej). Tak jak poprzednik opierał się na platformie Xsary, obecnie wzorcem zostanie C4. Podobieństwa nie mają zresztą dotyczyć tylko techniki - choć odmienność od bazowego modelu okazała się bardzo pomocna w odniesieniu rynkowego sukcesu, Francuzi nie zdecydowali się powtórzyć tego kroku i także stylistycznie druga generacja Picasso będzie nawiązywała do C4. Kierunek rozwiązań stylistycznych Citroena na przyszłe lata wytycza nowa linia C4. Ostre przetłoczenia nadwozia w połączeniu z wlotem powietrza z umiejętnie wkomponowanym szewronem mają być teraz znakami rozpoznawczymi Citroena. Przy nowym modelu firma zdecydowała się także na większe niż dotychczas zróżnicowanie wersji 3- i 5--drzwiowej. Pierwsza z nich ewoluuje w stronę sportu - opadający ku tyłowi dach i dzielona szyba w tylnej klapie sprawiają, że samochód wygląda rzeczywiście bardzo oryginalnie. Wersja 5-drzwiowa jest przeznaczona dla osób, które szukają typowych dla kompaktów cech jak pakowność i funkcjonalność, ale nie chcą się zdecydować na designerską poprawność reprezentowaną przez największe koncerny.Z technicznego punktu widzenia obydwie wersje zbyt wiele się nie różnią - mają ten sam rozstaw osi, niemalże identyczne zawieszenia. Także jednostki napędowe w dużej mierze się pokrywają - wyjątek to motor 2-litrowy, który w wersji 5d ma 140 KM, a w 3d aż 177 KM. Francuzi odcinają się zdecydowanie od mdłego designu Xsary i innych przedstawicieli klasy kompaktówAle Citroen nie byłby sobą, gdyby nie zdecydował się na wdrożenie kilku nieznanych wcześniej pomysłów. Jednym z nich jest kolumna kierownicza z nieruchomym rdzeniem, w którym umieszczono poduszkę powietrzną kierowcy. Takie rozwiązanie zapewnia optymalną pozycję airbagu w przypadku kolizji, niezależną od aktualnego położenia kierownicy. Elementem poprawiającym bezpieczeństwo jest także alarm niezamierzonego przekroczenia linii AFIL, który przy prędkości powyżej 80 km/h na każdą niepoprzedzoną kierunkowskazem zmianę pasa zareaguje wibracjami fotela kierowcy.Drugą niespodzianką, której na próżno szukać w innych pojazdach, jest rozpylacz zapachów. Firma przewiduje 9 propozycji bukietów zapachowych. Każdy wkład ma wystarczać na 45 dni.
Ugrzecznione Picasso
Gdy w połowie 1998 roku po raz pierwszy publikowaliśmy zdjęcia prototypowego minivana Citroena o oznaczeniu fabrycznym N 68, nie znaliśmy prawie żadnych technicznych szczegółów. Nie wiedzieliśmy nawet, jak w przyszłości samochód będzie się nazywał, ale brak jakichkolwiek podobieństw do produkownej od 1997 roku Xsary sprawił, że obstawialiśmy wówczas stworzenie zupełnie nowej linii modelowej.