Logo
WiadomościAktualnościPassat z Bełchatowa na froncie w Ukrainie. "Uratował już wiele istnień"

Passat z Bełchatowa na froncie w Ukrainie. "Uratował już wiele istnień"

28-letni Passat z Bełchatowa został sprzedany Ukraińcom. Pancerne auto trafiło na front i dzielnie służy w walce z Rosjanami. Były właściciel dostał nawet podziękowania od nowych właścicieli i jest dumny, że auto pomaga w walkach.

Posłuchaj artykułu

00:00 / 00:00
Audio generowane przez AI (ElevenLabs) i może zawierać błędy
Leciwy Passat z Bełchatowa pomaga na froncie w Ukrainie
Volkswagen/Twitter/WarNewsPL
Leciwy Passat z Bełchatowa pomaga na froncie w Ukrainie

Sprzedaż samochodu nie jest niczym niezwykłym, codziennie wystawia się i sprzedaje auta. Okazuje się jednak, że ten przypadek jest wyjątkowy. Leciwy Volkswagen Passat B4 sprzedany przez pana Grzegorza wykonuje teraz wyjątkową i bardzo odpowiedzialną misję.

Jak podaje serwis ddbelchatow.pl, właściciel Passata długo się zastanawiał nad sprzedażą auta, do którego był przywiązany. W końcu podjął jednak decyzję o wystawieniu pojazdu w serwisie ogłoszeniowym. Ofertą szybko zainteresowało się dwóch Ukraińców, którzy obejrzeli samochód i go kupili.

Podczas oględzin przyznali, że auto pojedzie za naszą wschodnią granicę i będzie wykorzystywane do pomocy humanitarnej, prawdopodobnie do przewożenia leków. Do takiej pracy Passat kombi wydaje się idealny. Później okazało się jednak, że w międzyczasie przeznaczenie auta nieco się zmieniło.

Ukraińcy wdzięczni za sprzedanie im Passata

Niedługo po sprzedaży były właściciel otrzymał od Ukraińców wiadomość ze zdjęciem auta. Na fotografii widać bardzo zabłoconego Passata, który dalej ma polskie numery rejestracyjne, na jego masce leży prawdopodobnie zestaw przeciwlotniczy FIM-92 Stinger, a obok stoi dwóch mężczyzn. Jeden z nich był przy oględzinach auta w Bełchatowie. Do zdjęcia dołączony był podpis: "Bardzo dziękuję. Pana samochód uratował już wiele istnień".

— Byłem zaskoczony, jak dostałem to zdjęcie, uważam, że ten samochód dostał drugie prawdziwe życie — powiedział pan Grzegorz w rozmowie z bełchatowskim serwisem.

Dodał także, że Passat był w jego rękach 18 lat i przez cały okres służył jako typowe auto rodzinne. W momencie sprzedaży samochód miał około 500 tys. km przebiegu.

Okazuje się więc, że zwyczajny Volkswagen Passat po niemal 30 latach od wyjechania z fabryki prawdopodobnie odgrywa swoją rolę życia, uczestnicząc w walkach na froncie.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium