Od 1989 roku tylko raz (w 1991 roku) import takich aut zbliżył się do tego poziomu, osiągając 350 tys. sztuk. Zalew naszego rynku tanimi, używanymi autami spędza sen z powiek wielu dilerom nowych samochodów. Ręce zacierają natomiast właściciele firm sprzedających części (zarówno nowe, jak i używane), warsztatów blacharskich i lakierniczych. Powody do zadowolenia mają także samorządy, które pobierają opłaty związane z rejestracją pojazdu, np. do budżetu Zielonej Góry już trafił ponadplanowy milion złotych, który ma zostać przeznaczony na remont miejskich dróg.Na imporcie używanych pojazdów zarabia także budżet państwa. Izba Celna w Poznaniu w maju zebrała z tej puli ponad 16 mln zł, a już miesiąc później ponad 34 mln zł. 14 działających w kraju izb celnych tylko w sierpniu zebrało ponad 98 mln zł z podatku akcyzowego od sprowadzonych aut. Wpływy mogłyby być jeszcze wyższe, gdyby sprowadzający nie zaniżali ceny aut na umowach kupna (co jest niemal regułą). Z danych Służby Celnej RP (instytucji zwierzchniej nad izbami celnymi) wynika, że średnia wysokość podatku akcyzowego za sprowadzony - od początku tego roku do końca sierpnia - samochód wyniosła 999 zł i 63 grosze. Na giełdach przeważają auta w wieku 8-10 lat. Z racji wieku i przebiegu trudno znaleźć samochód, który nie wymagałby większej lub mniejszej interwencji mechanika. Przebiegi wskazują na 150-200 tys. km (średni roczny przebieg auta w Niemczech to ponad 20 tys. km). Ci, którzy w celach zarobkowych importują auta, starają się możliwie jak najmniej w nie inwestować. Dlatego z reguły ograniczają się do wymiany pasków klinowych, przewodów zapłonowych czy sparciałych przewodów układu chłodzenia.Wojciech Czajkowski, właściciel warsztatu blacharsko-lakierniczego CAR-Czaja Auto Remont w Gdyni, mówi, że importowane pojazdy używane naprawiane są głównie na wsiach i w małych miejscowościach, czyli tam, gdzie usługi są najtańsze. Niestety często w parze z niską ceną idzie bardzo słaba jakość. Profesjonalne, całkowite lakierowanie kosztującego np. 3-4 tys. zł leciwego samochodu jest nieopłacalne.
Używane napędzają rynek
Od początku 2004 roku do końca sierpnia sprowadzono ponad 416 tys. używanych samochodów do Polski.