Klip do piosenki „I wanna go” nie ma większego sensu, ale czy naprawdę oczekujemy sensu od panny Spears? Są ładne obrazki, śmieszne sceny, trochę seksu i Volkswagen Beetle – namiętnie czerwony, przy którym piosenkarka jest pieczołowicie przeszukiwana przez policjanta. Co się dzieje potem? Obejrzyjcie sobie.