Segment kompaktowych modeli SUV wciąż sie rozrasta. W 2002 roku jedynie w krajach Europy Zachodniej sprzedano 200 tys. takich samochodów, a już przed rokiem trzy razy więcej. Użytkownicy, którzy chcą mieć napęd na cztery koła zapakowany do stylowej karoserii ida do dilerów Toyoty, Hondy, Nissana, Hyundaia czy Kii. Sytuacja ta wkrótce może ulec zmianie, bo na rynku pojawiają się nowi gracze. Wielkie wejście za kilka miesięcy zapowiada Forda Kuga, ale już jest niemiecki przedstawiciele tej klasy - Volkswagen Tiguan.
Jak grzyby po deszczuPoszerzenie oferty o wyjątkowe modele staje się od paru lat logicznym rozwiązaniem z minimum ryzyka. Na rynku niemieckim większość miejscowych producentów wprowadziła do produkcji duże i drogie modele umożliwiające jazdę terenową. Jednak kolejnym etapem są mniejsze i bardziej dostępne modele SUV. Volkswagen wsparty sukcesem małego, ale relatywnie drogiego BMW X3, zmobilizował swój marketing, planowanie i konstruktorów, by stworzyli model z bardziej "ludowym" charakterem. Tym razem skopiowano Japończyków, ktorzy z powodzeniem sprzedają w Europie swoje modele SUV znacznie taniej. To jest cel Volkswagena Tiguan.
OszczędnośćTiguan miał być tanim modelem, bo Volkswagen już realizuje plan oszczędzania. Nie ma jednak obawy, aż tak przy jego konstruowaniu nie oszczędzano, by miało to wpływ na jakość ostatecznego produktu. Konstruktorzy skorzystali z modularnego konceptu, który juz od kilku lat Volkswagen do swoich wszystkich nowości aplikuje. Oznacza to, ze dla przykładu tylne zawieszenie Tiguan przejął z Passata 4Motion, a z przodu zmodyfikowany system McPherson. W założeniu wszystkie niewidoczne komponenty to nowości lub technologiczne ciekawostki. Tylna rama jest zupełnie nowa, a z przodu nośny element wykonany z aluminium. W porównaniu z bezkompromisowym Touaregiem nowy Tiguan offroadowo pozostaje na ziemi. W początkowym okresie produkcji wszystkie wersje będą dostarczane z napędem czterech kół z elektronicznie sterowanym sprzęgłem Haldex. Jednak w połowie 2008 roku pojawi się także wersja z przednim napędem. Model ten będzie produkowany w Wolfsburgu.
PodziwiamyZewnętrzne elementy nadwozia jednoznacznie określają, że model ten należy do rodziny koncernu Volkswagen. Zapewne część z nich zostanie wykorzystana w najnowszych generacjach Golfa, Scirocco i Passata Coupé. Producent przewidział dwie wersje Tiguana. Nabywca może wybrać wersję drogową lub terenową. Ta pierwsza ma wygląd bardziej elegancki i reprezentacyjny, a druga o nazwie Track & Field jest praktyczniejsza, i to nie tylko w terenie. Zasadniczą różnicą są zderzaki. W wersji Track & Field maja one kształt umożliwiający podjazd na wzniesienie pod kątem (28°). To jednak nie wszytko, bo także offroadowe ustawienia otrzymała elektronika pojazdowa, która odpowiada za dynamikę jazdy.
Małą premierą są nowe lusterka zewnętrzne, które zapewne także pojawią się w kolejnej generacji Golfa. Zmieniona została ich aerodynamika i są one bardziej praktyczne w użyciu.
Jesteśmy we wnętrzuNiemieckie wnętrze samochodu jest precyzyjne. Tu nie ma przypadków, a wykonanie i dopasowanie elementów zasługuje na najwyższa ocenę. Nowe modele marki Volkswagen są już nowoczesne i funkcjonalne. Ocena wnętrza będzie i tak wysoka, nawet przy tych wszystkoich oszczędnościach konstrukcyjnych.
Na przednich siedzeniach podróżni mogą czuć się jak za zasłoną bezpieczeństwa, którą tworzy deska rozdzielcza przejęta z Golfa Plus. Bardziej pochylona szyba czołowa nie zmniejsza jednak miejsca dla pasażerów. Nawet dla osób o znacznym wzroście nie będzie tu problemu. Na wszystkich siedzeniach podróżni mają do dyspozycji 991 mm (tył) i 992 mm (przód) nad siedziskiem i to w zupełności wystarczy. Jednak z tyłu siedzi się o 4 centymetry wyżej.
Zaletą Tiguana są składane siedzenia, których zalety można porównać do małego MPV. Tylne siedzenia można przemieszczać w płaszczyźnie o 16 mm, a ich oparcia ustawiać pod kątem 23°. Za dopłata można także otrzymać składane oparcie przedniego prawego fotela, co umożliwia przewożenie długich przedmiotów.
Kraina dźwiękówCzego możemy w nowych modelu Volkswagena posłuchać? Oferta systemów audio jest w samochodach nimieckiej marki coraz lepsza. znajdziemy w niej także najwyższej jakości głośniki znanego duńskiego producenta Dynaudio.
Do niedawna właściciele modeli napędzanych silnikami wysokoprężnymi TDI marki Volkswagen narzekali na głośność i wibracje. Jednak wraz z nadejściem nowego Tiguana pojawiła się ewolucyjna wersja jednostki napędowa o pojemności skokowej 1896 cm3. nowością jest system bezpośredniego wtrysku paliwa common-rail, który pracuje przy maksymalnym ciśnieniu 1800 bar. Oczekiwania nie są małe. Wciąż jednak jest to czterocylindrowy silnik TDI, który na wolnych obrotach pracuje ciszej. jednak po uruchomieniu wciąż jest to dźwięk diesla, porównywalny z poprzednikiem. Największym plusem nowej generacji jest wyeliminowanie (raczej znaczne zmniejszenie) hałasu przy średnich i wyższych obrotach.
Podczas jazd testowych Tiguanem napędzanym silnikiem 2.0 TDI CR (104 kW) te cechy nam się potwierdziły. Najlepiej silnik pracował w zakresie obrotów od 1800 do 3500 obr./min. Chociaż niezbyt głośno pracował także po przekroczeniu granicy 5000 obr./min.
Drugą wersją silnikową w pierwszej fazie sprzedaży Tiguana bezie znany już Twincharger 1.4 TSI (110 kW), z kompresorem i turbosprężarką. Jest on bardziej komfortowy i sportowy dla użytkownika. Dynamika przyspieszania jest płynna i odczuwalna podczas jazdy. Silnik ten z powodzeniem przyspiesza w zakresie obrotów od 2000 do 5000 obr./min.
Ciągniemy przyczepęMały i lekki silnik 1.4 TSI (110 kW) z całą pewnością będzie bardziej przydatny na autostradzie, ale także można wykorzystać go do pociągnięcia przyczepy o masie aż do 2 ton. Jednak gdy zdecydujemy się na wersję 2.0 TDI (103 kW), to nasz bohater może przemieszczać przyczepę o jeszcze większej masie, bo aż 2500 kg(!). Do tego celu Volkswagen przygotował hak "simply claver", który łatwo można ukryć. O jego położeniu gotowym do pracy informuje dioda przy dźwigni uruchamiającej jego otwarcie.
JazdaNiezależne zawieszenie Tiguana, który ma napędzane wszystkie cztery koła, można już poznać po kilkudziesięciu metrach jazdy. W przypadku jazdy w normalnych warunkach drogowych 90 procent siły napędowej przekazywane jest na przednie koła. Poza normalna drogą komfort jazdy jest już znacznie gorszy, ale sterowanie autem pozostaje wciąż dobre. Podczas jazdy w trudniejszych warunkach terenowych istnieje możliwość aktywowania reżimu "offroad" (wciśniecie przycisku przy dźwigni zmiany biegów), który zmieni ustawienie ABS, aktywuje Hill Descent Control, zmniejszy efektywność pedału przyspiesznika, zmieni ustawienie EDS i kilku jeszcze parametrów, które ułatwia nam jazdę w terenie.
Producent zapowiada wprowadzenie w przyszłym roku do oferty także elektronicznie sterowanego układu zawieszenia z trzema ustawieniami Comfort, Normal, Sport, które kierowca będzie mógł wykorzystywać w zależności od warunków drogowych.
Do kasyJeżeli zdecydujemy się na Tiguana, to nie zapłacimy za niego więcej niż za bezpośrednich konkurentów w tym segmencie. Mówiąc o konkurencji, mamy na myśli Toyotę RAV4. Należy oczekiwać, ze najpopularniejszą wersją Tiguana stanie się ta wyposażona w silnik wysokoprężny 2.0 TDI CR (103 kW). Wiadomo już, że pierwsza auta będzie można kupić już w listopadzie i zapewne wtedy dowiemy się o nich więcej. Zapewne znacznego obniżenia ceny tego auta będzie można się spodziewać po wprowadzeniu do sprzedaży wersji z przednim napędem, ale to dopiero w połowie przyszłego roku.
Volkswagen Tiguan - wersje silnikoweSilnik1.4 TSI2.0 TDI CRPojemność skokowa [cm3]13901986cylindry/zawory4/44/4Moc [kW/obr./min]110/5800103/4200Maksymalny mom. obrotowy [Nm/obr./min]240/1750-4000320/1750-2500Prędkość maks. [km/h]192186Przyspieszenie 0-100 km/h [s]9,310,4Zużycie paliwa [l/100 km]8,47,2Podstawowa cena [euro]26.70028.800