Jedne były tandetne, inne praktyczne, a niektóre z biegiem czasu stały się wręcz kultowe. Nie oceniamy tych akcesoriów, ale na pewno warto je przypomnieć, a młodszym osobom pokazać po raz pierwszy. Oto czym ekscytowali się polscy kierowcy w jakże ciekawych latach 90. poprzedniego wieku.
Każdy czas ma swoją modę. Dziś pasjonujemy się elektronicznymi gadżetami, coraz większymi ekranami dotykowymi, sterowaniem gestami, obsługą głosową czy zaawansowanymi systemami bezpieczeństwa, dzięki którym auto niemal samo się prowadzi i potrafi zaparkować bez udziału kierowcy. W latach 90. kierowcy nawet nie śnili o takich wygodach, szczególnie w Polsce, w której dominowały proste i stare samochody. Wtedy motoryzacyjne gadżety wyglądały zupełnie inaczej.