Logo
WiadomościAktualnościFotoradar złapał coś niezwykłego. Jak? Tego nie wie nikt

Fotoradar złapał coś niezwykłego. Jak? Tego nie wie nikt

Diana Szwajcer
Diana Szwajcer

OSP Miszewo opublikowała na swoim facebookowym profilu krótką informację o nietypowej interwencji z poniedziałku 13 czerwca. "Dnia 13 czerwca o godzinie 8:16 nasza jednostka została zadysponowana przez SKKP w Kartuzach do niecodziennego zdarzenia w miejscowości Tuchom" — czytamy w poście.

Zobacz także: Rowerzysta staranował siedmiolatkę. Grozi mu nawet 30 tys. zł kary. Dramatyczne nagranie

Porzucony rower

Strażacy z powiatu kartuskiego (woj. pomorskie) zostali wezwani w sprawie roweru. Na miejscu zastali niezwykły widok, okazało się, że dwukołowiec wylądował na urządzeniu w Tuchomiu przy krajowej drodze nr 20 — rower jakimś cudem znalazł się na szczycie fotoradaru.

"Działania naszego zastępu polegały na zdjęciu pojazdu dwukołowego (roweru) z fotoradaru. Kierowcy pojazdu nie zastano na miejscu zdarzenia. Rower po zdjęciu z radaru został przekazany obecnemu na miejscu patrolowi Policji" — wyjaśniają strażacy w poście.

Zobacz także: Zagraniczna młodzież bawi się na koszt Polaków. "Samochody są nie do odzyskania"

Okazało się, że w nocy ktoś wrzucił rower na fotoradar i go porzucił. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, nie było tam właściciela pojazdu.

Akcja strażaków zakończyła się sukcesem — zdjęli rower z fotoradaru, teraz jednoślad jest w rękach policji. Nie wiadomo jeszcze, jak rower trafił na urządzenie do pomiaru prędkości.

"Ktoś poimprezował" — piszą w komentarzach internauci.

Udostępnij:
Autor Diana Szwajcer
Diana Szwajcer
Powiązane tematy: Straż pożarna Rower
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium