Można sądzić, że człowiek, który cały czas projektuje samochody będzie miał problem z projektem innych urządzeń. Ale nie Walter de'Silva, który od pewnego czasu odpowiada za stylizowanie produktów innych niż auta, a obecnie do swojego życiorysu może dopisać pracę nad aparatem fotograficznym. Na warsztat trafiła ikona niemieckiej optyki – kompaktowy aparat Leica M9. de'Silva na nowo opakował urządzenie w tytan, zamontował ekran ze szkłem szafirowym, które ma ograniczyć szansę na jego zarysowanie, przyozdobił skórą Nappa i przeprojektował samo logo Leica. Do aparatu przygotował także specjalny futerał, który przypomina kaburę pistoletu. Jeśli ktoś chce stać się właścicielem tego dzieła musi wysupłać 31,3 tys. dolarów i spieszyć się, bo powstanie zaledwie 500 sztuk tej limitowanej edycji.
Walter de'Silva przerzucił się na projektowanie aparatów
Zaprojektował niezliczone modele Alfy Romeo, Seata i Audi. Obecnie Walter de'Silva jest szefem projektantów grupy Volkswagena. Nie przeszkodziło to jednak w opracowaniu na nowo aparatu fotograficznego