Pasy wydzielone dla transportu miejskiego to nie nowość w Warszawie. Są już namalowane od wielu lat, ale nagminnie korzystają z nich inni użytkownicy, co bardzo denerwuje kierowców autobusów, którzy nadal muszą czekać w korkach, by dojechać do przystanku.

Jednak władze miasta zdecydowały się na uzdrowienie tej sytuacji i namalowanie pasów „nowej generacji”. Nie będą mogły na nie wjeżdżać żadne pojazdy poza autobusami. Szczególnie oburzeni są z takich decyzji warszawscy taksówkarze.

Policja zapowiedziała wprowadzenie dodatkowych patroli, które będą monitorowały przestrzeganie nowych zasad.

Pierwszy buspas został namalowany na Trasie Łazienkowskiej, a kolejne planowane sąwzdłuż ruchliwej i zatłoczonej ulicy Puławskiej od granicy Warszawy do stacji metra Wilanowska,w Alejach Jerozolimskich (od Dworca Centralnego do Muzeum Narodowego), w al. "Solidarności" (od pl. Bankowego na Wolę) i wzdłuż Trasy AK od stacji metra Marymont do mostu Grota-Roweckiego.

Czy usprawni toruch drogowy w Warszawie, zapewne przekonamy się dopiero za kilka miesięcy. Obecnie stolicę kilkakrotnie w ciągu dnia blokują wielokilometrowe korki.