Tym samym jadąc w Renault Clio RS przypieczętowała tytuł Międzynarodowego Wicemistrza Czech w Dywizji 4 do 2000cm3. Finałowe zawody odbyły się na Automotodromie Brno - reprezentacyjnym torze wyścigowym u naszych południowych sąsiadów.

Końcowa eliminacja Mistrzostw Czech rozegrana została w ramach A1 Grand Prix. Karolina Czapka w "czasówce" zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, zajmując czwarte miejsce. Przez zawodniczką z Ustronia znaleźli się tylko rywale dysponujący zdecydowanie szybszym sprzętem.Główny wyścig odbył się następnego dnia również w godzinach rannych. Tak jak przystało na punktualnych Czechów zawodnicy wystartowali do rywalizacji punktualnie o... 8.55.

Karolina pojechała ten bieg bardzo spokojnie i ukończyła ostatecznie wyścig na piątym miejscu. Tym samym „Kaja” zakończyła sezon w Wyścigowych Mistrzostwach Czech na drugiej pozycji.

Pierwsze miejsce zajął Miroslav Forman w super-turystycznym Audi A4. Trzeci zawodnik w punktacji – Miroslav Hornak stracił do Karoliny trzy punkty. Warto dodać, iż tegoroczna rywalizacja w cyklu Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Czech była bardzo mocno i licznie obsadzona. Ostatecznie w klasie Karoliny zostało sklasyfikowanych ponad 35 kierowców, co powoduje, że sukces zawodniczki z Polski jest bardzo wartościowy.

Start w Brnie był najprawdopodobniej ostatnim tegorocznym startem Karoliny. Trzeba przyznać, iż był to rok bardzo obfity dla tej zawodniczki w występu. Przypomnijmy, iż „Kaja” startowała zarówno w Mistrzostwach Polski, Czech, a także w New Renault Clio Cup.

- W piątkowym treningu bardzo dobrze mi się jeździło - powiedziała Karolina. Prawidłowo ustawiliśmy samochód przed sobotnią czasówką. W nocy z piątku na sobotę padało i tor przed treningiem oficjalnym był wilgotny. Wyjechałam na deszczówkach i uzyskałam czwarty rezultat. Rywale, którzy byli przede mną dysponowali dużo szybszymi samochodami. Byłam więc z wyniku zadowolona. Po warm up'ie poprzedzającym wyścig w samochodzie wszystko było w porządku. Sam bieg przebiegał bez niespodzianek. Dopisała pogoda, niebo było bezchmurne, ale nadał była niska temperatura. Przed to opony nie dogrzewały się odpowiednio. Rywalizację ukończyłam na piątym miejscu, choć wyścig zakończył się trzy okrążenia wcześniej. Z jednego samochodu wyciekł bowiem olej. Wyjazd do Brna na te zawody był dla mnie bardzo ważny. Gdybym nie wystartowała w tej rundzie prawdopodobnie straciłabym drugiej miejsce. Cieszy mnie ten tytuł, bowiem przed sezonem nie przewidywałam startów w Czechach. Uzyskany wynik dobrze rokuje na przyszłość, bowiem potrafiłam zakończyć sezon w pierwszej trójce wśród mocnej stawki jaka jest tradycyjnie u naszych południowych sąsiadów. Był to dla mnie bardzo udany rok, obroniłam tytuł w WSMP, zajęłam drugiem miejsce w Mistrzostwach Czech, skończyłam studia z tytułem mgr., a do tego wszystkiego doszły zaręczyny oraz już ustalony termin ślubu. W tym sezonie już prawdopodobnie nie wystartuję, ale pojawię się na Rajdzie Żubrów w roli...mechanika. Będę bowiem serwisowała samochód moich rodziców, którzy wystartują w tej imprezie.

Zdjęcie: Arkadiusz Torski