Groźnie wyglądający upadek zakończony zderzeniem zawodnika z barierą ochronną i otwartym złamaniem ręki, wykluczył go z wyścigu.

Barw zespołu bronił w niedzielę, młodszy brat Pawła- Marek, który po zaciętej walce zajął drugie miejsce w klasyfikacji Mistrzostw Polski i czwartepodczas całego wyścigu, ustępując tylko doświadczonym i doskonale znającym tor konkurentom. Był także najszybszym Polakiem wstawce.

Paweł opuścił już czeski szpital i wrócił do Polski, aby kontynuować leczenie i rehabilitację złamanej ręki. W odzyskaniu pełnej sprawności ma mu pomóc Aleksander Krawczyński i jego Moto Klinika.

Zadaniem specjalistów będzie przywrócenie sprawności uszkodzonej kończynie do czasu kolejnej eliminacji Mistrzostw Polski.

Marek Szkopek pod nieobecność brata, godnie bronił barw zespołu. Po niezbyt udanym starcie, w czasie którego poderwał przednie koło i spadł na dziesiątą pozycję, zabrał się do odrabiania strat. Z okrążenia na okrążenie przebijał się na coraz wyższą pozycję, by na dwa kółka przed końcem znaleźć się na trzecim miejscu.

Niestety został wyprzedzony przez czeskiego zawodnika, Michała Salaca i linię mety minął jako czwarty.

Marek Szkopek: Podczas startu do wyścigu poderwałem przednie koło motocykla, co niestety wykorzystali moi rywale, którzy zdołali mnie wyprzedzić. Nie pozostało mi nic innego, jak tylko szybko zabrać się za odrabianie start. Cieszę się, że udało mi się wywalczyć drugie miejsce w rundzie Mistrzostw Polski. Motocykl nie sprawiał żadnych kłopotów.

Następna, IV runda Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski odbędzie się w dniach 1 - 2 sierpnia na Torze Poznań.