Była to już czwarta wygrana tego zawodnika w tym sezonie i dzięki temu team Suzuki GRANDys Duo prowadzi też w klasyfikacji zespołowej, a marka Suzuki w nieoficjalnym rankingu producentów.

Doskonale spisali się też kierowcy teamu w klasach Superbike i Superstock 1000. Podczas kwalifikacji Andy Meklau pokonał jedno okrążenie toru Poznań w czasie 1:32.466. Tak szybko motocyklem jeszcze nigdy nikt nie jechał na tym obiekcie.

Pierwsze miejsce w Superstock 1000 i drugie w Formule X-Treme wywalczył też Gwen Giabbani. W wyścigu pucharu GSX-R 1000 nie wystartował Marcin Rutkowski, który po upadku w czwartek nadal odczuwa dotkliwy ból w kolanie.

Powiedzieli

Jacek Grandys, team manager: To wspaniały dzień dla naszego zespołu. Kenny znów udowodnił, że jest wspaniałym zawodnikiem i w najmocniejszej klasie w Polsce zagwarantował sobie tytuł na dwa wyścigi przed końcem. Chciałbym mu bardzo pogratulować i podziękować, że jest z nami. Klasę pokazał też dziś Andy, który pojechał dziś tak szybko, jak nikt wcześnie na tym torze.

Kenny Foray, Superstock 600, pozycja 1, Mistrz Polski 2009: To był trudny wyścig, ponieważ mój motocykl był wolniejszy o rywali i musiałem hamować bardzo późno. Z tego powodu opony zniszczyły się bardzo szybko i pod koniec wyścigu musiałem bardzo uważać. Jednak wszystko się udało i jestem Mistrzem! Chciałbym podziękować całej ekipie za pracę, jaką razem wykonaliśmy.

Andy Meklau, Superbike, pozycja 1: To był bardzo miły dzień. Po doświadczeniach ze wczoraj w drugiej sesji kwalifikacyjnej zmieniłem zębatkę i było o wiele lepiej. Użyliśmy też miękkiej opony i wynik jest bardzo dobry. To był pierwszy krok, jutro jest wyścig, a w nim jest wszystko możliwe. Dam z siebie wszystko, myślę, że na oponach wyścigowych mogę poprawić też oficjalny rekord toru.

Gwen Giabbani, Superstock 1000, pozycja 1: Sprawdzałem dziś inne ustawienia motocykl, ale na jutrzejszy wyścig wrócę do tych z piątku. Jestem pierwszy w klasie, ale jutro zamierzam powalczyć z Andym w klasyfikacji generalnej.

Marcin Rutkowski, GSX-R Cup 1000: Czuję żal i rozgoryczenie, że moja kontuzja nie pozwoliła mi na start w wyścigu. Wyjechałem dziś na trening kwalifikacyjny, ale ból w kolanie był bardzo mocny i postanowiłem nie startować w dzisiejszym wyścigu. Mam nadzieję, że jutro ból ustanie i będę mógł powalczyć o podium.