Operator miejskiego monitoringu zauważył, jak na skrzyżowaniu ulic Potockiej i Mickiewicza dwóch mężczyzn demoluje samochód.

Właściciel auta, który chwilę wcześniej został pobity przez napastników, nie był w stanie powstrzymać napastników .

Po pewnym czasie jeden ze sprawców opamiętał się i próbował odciągnąć agresywnego kompana od samochodu.

Pokrzywdzony wezwał na miejsce policjantów. W tym samym czasie pracownik monitoringu powiadomił oficera dyżurnego o zaistniałej sytuacji. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, zastali dwóch agresywnych mężczyzn oraz dotkliwie pobitego pokrzywdzonego.

Mundurowi zatrzymali 23 letniego Piotra K. i 26 letniego Łukasza Z. Piotr K. przyznał, że wyładował swoją złość na samochodzie, z powodu zazdrości. 23-latek zauważył, że w aucie razem z nieznajomym jechała jego była dziewczyna.

Mężczyzna zdenerwował się, wtargnął do samochodu i pobił siedzącego w pojeździe kierowcę. Gdy pokrzywdzony uciekł, zazdrosny chłopak zaczął demolować auto. Początkowo 23-latkowi pomagał kolega. Po chwil jednak opamiętał się i próbował uspokoić swojego kompana.

Agresywnym mężczyznom zostały już przedstawione zarzuty. Piotr K. i Łukasz Z. odpowiedzą za pobicie i uszkodzenie samochodu.

Właściciel pojazdu wycenił straty na 5 tysięcy złotych.

Prokurator zastosował wobec 23 latka i 26 latka policyjny dozór.

Źródło i zdjęcie: KGP