Powiedział o tym Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.

"Pierwszy kwartał 2010 roku nie jest tak dobry jak zakładaliśmy, ale mamy nadzieję, że w następnych miesiącach uda się to odrobić" - powiedział Romaniuk.

Jak przewiduje POPiHN, do 2015 roku utrzyma się wzrostowy trend w konsumpcji oleju napędowego i benzyn silnikowych przy jednoczesnych spadkach zużycia LPG i lekkiego oleju opałowego. Organizacja przewiduje też ograniczenie importu w związku z inwestycjami krajowych firm.

Zdaniem Romanowskiego, w Polsce wciąż jest przestrzeń na wzrost konsumpcji paliw. Jak podał, roczna konsumpcja na jednego mieszkańca w Polsce wyniosła w 2009 roku 649 litrów, podczas gdy średnia europejska to jest ponad 1000 litrów. "Na pewno będziemy kupować samochody i zużywać jeszcze więcej paliw" - zaznaczył.

W czwartek POPiHN prezentował raport rynku za ubiegły rok. W 2009 roku zanotowano wzrost konsumpcji dwóch głównych paliw silnikowych - benzyn o 5 proc. i oleju napędowego o ponad 6 proc. Romaniuk zwrócił uwagę na przyrost konsumpcji droższych paliw typu premium w 2009 roku. Spadło natomiast o 6 proc. zużycie gazu płynnego LPG - głównie w segmencie autogazu i butli gazowych. Spadek konsumpcji dotknął również pozostałych gatunków paliw - lekkiego oleju opałowego o 3 proc., paliwa Jet o 5 proc. i ciężkiego oleju opałowego o 18 proc.

Do wzrostu konsumpcji paliw w 2009 roku - uważa POPiHN - przyczyniły się niższe ceny benzyn silnikowych i oleju napędowego. Średnia cena detaliczna najpopularniejszej na polskim rynku benzyny EU 95 była niższa o 4 proc. w stosunku do średniej z 2008 roku, a oleju napędowego o 14 proc. Zdaniem organizacji, mocny złoty łagodził wzrost cen krajowych.

Z wyliczeń POPiHN wynika, że w 2009 roku akcyza stanowiła średnio 38 proc. ceny detalicznej benzyny EU95; rok temu było to 36 proc. W cenie detalicznej oleju napędowego akcyza stanowiła natomiast 29 proc. w 2009 roku i 25 proc. rok wcześniej.

Produkcja paliw ciekłych wzrosła w ubiegłym roku o 2 proc. i wyniosła 21,3 mln m sześc. Jednocześnie nadal malały dostawy paliw z zagranicy. "Przyrost konsumpcji w 2009 roku udało się zrealizować przy nieco zmniejszonym imporcie zaopatrzeniowym" - zaznaczył Romaniuk.

Dla 4 głównych gatunków paliw import i nabycia wewnątrz UE zmalały o 5 proc. do poziomu 9 mln m sześc. Stanowiło to 34 proc. konsumpcji krajowej przy 37 proc. w 2008 roku.

Rynek detaliczny obsługiwany był w ubiegłym roku przez około 6,7 tys. stacji paliw.