Drugie miejsce w ostatnich zawodach z serii zdobył Robbie Maddison, a trzecie Mat Rebeaud.Tego dnia zgromadzona w Warszawie publiczność mogła także zobaczyć premierę nowego formatu w zawodach freestyle motocrossowych. W ramach Red Bull X-Fighters po raz pierwszy odbyła się rywalizacja drużynowa. Dwunastu zawodników walczyło w trzyosobowych grupach, w czterech różnych konkurencjach: Step-up, Speed & Style, Quarterpipe Jam i Freestyle. Na czele jednej z nich, Drużyny Niebieskiej, stanął najlepszy polski zawodnik FMX – Bartek Ogłaza. "Ostatnie dni były dla mnie niesamowite. Atmosfera była fenomenalna, były to jedne z najlepszych dni w moim życiu. Cieszę się, że mogłem uczestniczyć w pożegnaniu obiektu, na którym odbywało się wiele historycznych momentów naszego kraju" – powiedział na konferencji prasowej Ogłaza. {player}1220841831156.flv{/player} Zawodnicy FMX byli ostatnimi sportowcami, którzy rywalizowali na Stadionie X-lecia. Stadion został oficjalnie zamknięty przez Ministra Sportu i Turystyki, Mirosława Drzewieckiego. Możliwość uczestniczenia w tak niezwykłym przedsięwzięciu, wykorzystał także Travis Pastrana, legenda sportów ekstremalnych. Pomimo oficjalnego zakończenia swojej kariery jako zawodnika FMX, Travis postanowił wystąpić po raz ostatni podczas finałów w Warszawie. "Teraz mogą śmiało rozpocząć rozbiórkę tego miejsca. Zawody były na bardzo wysokim poziomie, a atmosfera na arenie przerosła moje oczekiwania. Życzę każdemu stadionowi tak wspaniałego pożegnania,” - powiedział Travis Pastrana po tym jak Minister Sportu i Turystyki, Mirosław Drzewiecki zgasił po raz ostatni światła na Stadionie X-lecia.źródło: Red Bull
Zawody Red Bull X-Fighters oficjalnie zakończyły działalność Stadionu X-Lecia
Mat Rebeaud (Szwajcaria) zapewnił sobie mistrzowski tytuł w tegorocznej serii, zwyciężając w czterech poprzednich edycjach, jednak warszawski finał należał w pełni do Torresa. Występ Hiszpana był bezbłędny i dzięki temu zdobył on najwyższe oceny u sędziów oraz zachwyt publiczności.