Zdążymy na Euro 2012?

Czasu jest niewiele, ale Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad realizuje program budowy dróg i autostrad na lata 2008-2012, przyjęty przez Radę Ministrów we wrześniu 2007 r., a opracowany m.in. pod kątem Euro 2012, którego jesteśmy współorganizatorami. Do rozpoczęcia Mistrzostwa mają w całości powstać dwie autostrady, A-1 z Gdańska do polsko-czeskiego przejścia granicznego w Gorzyczkach oraz A-4 od polsko-niemieckiej granicy w Jędrzychowicach do polsko-ukraińskiej w Korczowej wraz z łącznikiem A-18 z Olszyny. W przygotowaniu jest również budowa dwóch odcinków autostrady A-2, Świecko-Nowy Tomyśl oraz Stryków-Warszawa, które wraz z istniejącym już odcinkiem połączą stolicę z granicą polsko-niemiecką. Budowę ostatniego etapu tej autostrady z Warszawy do granicy z Białorusią przesunięto na późniejszy okres (po 2012 roku).

Plan przewiduje też budowę dróg ekspresowych, umożliwiających komunikację między miastami, w których odbywać będą się mecze. Na liście priorytetów znajdują się m.in. S7 z Gdańska do Warszawy, a dalej do Krakowa oraz S8 między Wrocławiem, Łodzią, Warszawą i Białymstokiem. Dojazd z Gdańska do Poznania ułatwić ma planowana trasa S5, która na północy rozpoczynać będzie się łącznikiem z autostradą A-l, dalej pobiegnie przez Bydgoszcz do stolicy Wielkopolski. Ponadto do 2012 r. powstać powinien też odcinek S5 z Poznania do Wrocławia. Strategiczna dla komunikacji z Ukrainą, która będzie współgospodarzem Mistrzostw, staje się budowa trasy S17 z Warszawy do Lublina. Do 2012 roku ma powstać odcinek do węzła w Piaskach a dalsza część jest na liście rezerwowej, podobnie jak S12 z Piasków do przejścia granicznego w Dorohusku. Ruch transgraniczny mają usprawnić także drogi ekspresowe S69 z polsko-słowackiego przejścia w Zwardoniu do Bielska-Białej, fragment S1 z polsko-czeskiego przejścia w Cieszynie do autostrady A-l oraz fragment S3 z polsko-czeskiego przejścia w Lubawce do węzła z autostradą A-4 pod Legnicą. Do 2012 r. powstać ma też drugi odcinek S3 ze Szczecina do Zielonej Góry.