O cenne pucharowe punkty, rywalizować będzie załoga w składzie Łukasz Komornicki – Rafał Marton w Buggy SMG, zaś na trasę „młodszego brata” rajdu Dakar - Central Europe Rally, nowego cyklu rajdów terenowych - Dakar Series, wyruszy Grzegorz Baran, z debiutującą w zespole Diverse Extreme Team, pilotką Izabelą Szwagrzyk. Załoga wystartuje w samochodzie ciężarowym MAN TGA.

Ci, którzy z powodu odwołania tegorocznego Dakaru, uznali iż to koniec rajdów terenowych, byli w błędzie. A fani sportów motorowych mogą się czuć usatysfakcjonowani, ponieważ będą mogli śledzić zmagania naszych załóg w najważniejszych światowych imprezach.

Pierwsza eliminacja Dakar Series - Central Europe Rally, zostanie rozegrana pomiędzy 20 a 26 kwietnia na terenie Węgieri Rumunii. Pośród kierowców i zespołów, które będą rywalizować w tej imprezie, znalazł się również doświadczony dakarowiec - Grzegorz Baran, który wystartuje MAN-em TGA z numerem 420 razem z Andrzejem Grigorjewem i nową pilotką, Izabelą Szwagrzyk.

- W tegorocznym sezonie jestem w bardzo dobrej sytuacji – powiedział Grzegorz Baran:. Dzięki zaangażowaniu firmy MAN i jej polskiego oddziału, podczas imprez w których będziemy startować, mamy zapewniony dostęp do serwisu fabrycznego i części. Na pierwszą edycję Dakar Series, MAN dodatkowo wysyła swoją ciężarówkę w klasie T4, która będzie nam mogła udzielić ewentualnej pomocy na odcinkach specjalnych. Wsparcie fabryki daje nam również możliwość dostępu do całej wiedzy technicznej, którą zespół gromadził przez lata. Mimo braku ekipy Kamaza, która wybrała start w rundzie mistrzostw Rosji, kategoria ciężarówek jest mocno obsadzona. Hans Stacey pojedzie MAN-em, Ales Loprais i Andre de Azevedo - Tatrami, Wuf van Ginkel i Marcel van Vliet - Ginafami, Martin Macik – Liazem, rywalizacja będzie więc bardzo zacięta. W naszym MAN-ie na prawym fotelu pilota, pojawi się również kobiecy akcent, wystartuje z nami Iza Szwagrzyk. Iza to doświadczona pilotka, która miała już szansę zaistnieć w rajdach terenowych, podczas wspólnych występów ze swoim tatą Grzegorzem, wielokrotnym mistrzem Polski. Bardzo się cieszę, że coraz więcej kobiet pojawia się na trasach tak trudnych rajdów udowadniając, że ekstremalne wyzwania nie są tylko domeną mężczyzn.

Izabela Szwagrzyk cały sezon 2007 startowała w RMPST (Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych), najszczęśliwsza okazała się dla niej runda, zorganizowana przez Automobilklub Rzemieślnik, gdzie rodzinny team Szwagrzyków odniósł zwycięstwo, i przez wiele następnych miesięcy zajmował pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej RMPST. W czerwcu i lipcu 2007 r. załoga Szwagrzyków wystartowała również w rajdzie Drezno - Wrocław.

- Bardzo się cieszę, że mam okazję współpracować z tak doświadczonym kierowcą jakim jest Grzegorz Baran - mówi Iza. Udział w międzynarodowych imprezach był od zawsze moim wielkim marzeniem. Start w Dakar Series to dla mnie duże wyzwanie i mam nadzieję, że pod okiem doświadczonej ekipy, sprostam zadaniu. Na pewno dam z siebie wszystko i postaram się nie zawieść pokładanych we mnie nadziei. To będzie ciężki i trudny rajd, startuje w nim wiele załóg ze światowej czołówki, bardzo się cieszę, że wystąpię w tak doborowym towarzystwie.

Łukasz Komornicki i Rafał Marton tegoroczną rywalizację rozpoczną na trasach rajdu Tunezji (23 kwietnia- 3 maja), będzie to pierwszy pustynny maraton od czasu odwołanego w styczniu Dakaru i zarazem pierwsza eliminacja Pucharu Świata FIA.

To po Dakarze, jeden z najbardziej znanych terenowych rajdów świata, nazywany „małym Dakarem”, ponieważ w dużej mierze przebiega trasami legendarnej imprezy. Pustynne zmagania w Tunezji, Łukasz z Rafałem rozpoczną z numerem startowym 205.

Łukasz Komornicki: To już nasz trzeci start w Tunezji, jest to jeden z moich ulubionych rajdów, który dostarcza masę wrażeń i pochłania wielkie pokłady energii. Ma w sobie wszystko to, co najpiękniejsze w rajdach cross-country, wyczerpujące odcinki specjalne, piaszczyste wydmy, bezkresną pustynię i smak afrykańskiej przygody. Z tegoroczną edycją wiąże duże nadzieje. W tym sezonie chcemy ostro powalczyć o pucharowe punkty, stąd nasza decyzja, co do startu w Tunezji, poza tym nasze Buggy- to „potwór” stworzony do pokonywania wydm i pustynnej rywalizacji.

Rafał Marton: Tunezja jest najdłuższym maratonem w cyklu rajdów Pucharu Świata 2008, i w tym roku śmiało można powiedzieć, że najtrudniejszym. Organizatorzy wyznaczyli trasę rajdu przez południową Tunezję i Libię, podejrzewamy, że te odcinki będą zbliżone do trasy Dakaru 2003. Ostatnio coraz częściej słychać głosy, że jeśli Dakar wróci do Afryki, to właśnie w konfiguracji z 2003 roku. Rajd Tunezji jest w tym sezonie, pierwszą rundą Pucharu Świata, a nasze plany na 2008 rok są związane z jego całą edycją. Myślimy, że właśnie ta impreza, z uwagi na swoją długość (11 dni ) i skalę trudność, jest najlepszym testem dla nas i dla ewolucji naszego Buggy, które cały czas poddawane jest modyfikacjom – dodaje pilot Diverse Extreme Team.