Całkowitą nowością będzie obecność zabytkowych jednośladów z okresu PRL. Wydarzenie odbędzie się 3 grudnia 2016 r. w warszawskim Studiu Tęcza.

Pasjonatów i koneserów klasycznej motoryzacji w naszym kraju przybywa z roku na rok, o czym świadczy między innymi stale rosnąca liczba rejestrowanych aut zabytkowych z tzw. żółtymi tablicami. Szacuje się, że w porównaniu do ubiegło roku ich liczba wzrosła o ok. 20-25 proc. i obecnie wynosi ok. 55 tys. egzemplarzy

- Po sukcesie letniej aukcji Ardor Auctions tym razem zdecydowaliśmy się na organizacje wydarzenia w scenerii zimowej. Zmieniliśmy również nieco charakter aut dostępnych podczas licytacji. W nadchodzącym wydarzeniu pod młotek pójdą obiekty, które tworzyły historie powojennej Polski oraz auta z początków niepodległości naszego państwa po roku 1989 – mówi Michał Wróbel z Ardor Auctions.

Podczas zimowej edycji aukcji, Ardor Auctions zamierza przedstawić pod licytacje dwa niezwykle samochody, z których każdy posiada własną unikalną historię. Pierwszy to Mercedes 300D Adenauer, który był częścią historii PRL-u. Od 1959 wchodził w skład floty limuzyn, które były wykorzystywane przez ówczesny rząd w delegacjach czy oficjalnych defiladach. Drugim okazem jest Porsche 964 3.3 Turbo, które niemalże od nowości znajdowało się w Polsce. Zostało ono odbudowane po wielu latach postoju, który był spowodowany rodzinnymi konfliktami. Co istotne posiada wyjątkowo niski przebieg, jedynie 29 tys. mil.

- Grono odbiorców i pasjonatów aut wciąż rośnie, co pokazuje, że takie aukcję będą cieszyć się rosnącym zainteresowaniem. Również preferencję się nieco zmieniają stąd też pomysł aby na liście znalazły się samochody rodem z PRL. Nie mówię tu wyłączenie o rządowych limuzynach, uczestnicy aukcji będą miło zaskoczeni niespodziankami jakie dla nich szykujemy, w tym historycznymi skuterami polskiej produkcji. Przewidujemy, że rozpiętość cenowa pomiędzy obiektami sięgać będzie od 12 tys. do 500 tys. złotych. – dodaje Michał Wróbel.