W kolejce stoi 260 tirów; podczas 12-godzinnej nocnej zmiany, po odprawie wyjechało przez Bobrowniki na Wschód 90 samochodów ciężarowych — poinformowały PAP służby dyżurne podlaskiej KAS.
Od ponad dziewięciu miesięcy Bobrowniki to jedyne w Podlaskiem drogowe przejście graniczne obsługujące ruch towarowy z Białorusią. W listopadzie 2021 r. z powodu kryzysu migracyjnego zawieszono do odwołania odprawy na sąsiednim przejściu w Kuźnicy i do tej pory ich nie przywrócono.
- Przeczytaj także: WORD-y już teraz notują duży wzrost chętnych na szkolenia redukujące punkty karne, a to dopiero początek
Wówczas przez wiele tygodni w Bobrownikach utrzymywały się – sięgające kilkudziesięciu kilometrów i nawet trzech dni oczekiwania – kolejki ciężarówek wyjeżdżających z Polski. Sytuację zmieniły najpierw ograniczenia związane z unijnym embargiem na towary, które mogłyby być wykorzystane do działań wojennych Rosji wobec Ukrainy, a później — wprowadzony w połowie kwietnia — zakaz transportu drogowego na terytorium UE przez przewoźników z Rosji i Białorusi w ramach sankcji gospodarczych UE po agresji rosyjskiej na Ukrainę.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoRuch przez kilka tygodni odbywał się praktycznie bez kolejek, jedynie w niektóre dni trzeba było poczekać na odprawę godzinę lub dwie. Od połowy maja ruch się zwiększył, czas oczekiwania ponownie zaczął się wydłużać i znowu pojawiły się długie kolejki, które utrzymywały się przez ponad dwa miesiące.
Od początku lipca liczba tirów w kolejce wahała się od ośmiuset do blisko tysiąca, a czas oczekiwania na odprawę przekraczał wtedy dwie doby. Pod koniec ubiegłego miesiąca kolejki zaczęły się jednak skracać i zdarzają się już dni, gdy ruch odbywa się na bieżąco.
Tradycyjnie rośnie jednak przed weekendami i utrzymuje się do początku kolejnego tygodnia. (PAP)
Autor: Robert Fiłończuk
rof/ agz/