Ubiegłoroczny mistrz Piotr Małuszyński po wypadku z końca sezonu 2003 nie zbudował samochodu godnego stanąć do rywalizacji z często ponad-300-konnymi autami i pojawiał się sporadycznie.Na kilka dni przed rajdem Łaskie Wydmy okazało się że eliminacja w Chojnicach, która miała zakończyć sezon, została odwołana i spotkanie pod Łodzią jest ostatnie w tym roku. W klasyfikacji generalnej od początku dominowali Oleszczak z Milewskim oraz Gadomski z Ciepłym, wygrywając na przemian odcinki specjalne. Tylko ostatni OS padł łupem Lisowskich, ale nie zmieniło to sytuacji - po kolejne zwycięstwo sięgnął tu doskonale jadący cały sezon Oleszczak w swoim nowym Land Roverze. Druga pozycja Gadomskiego pozwoliła powrócić mu na trzecie miejsce sezonu, choć wiadomo, że to nie spełnia ambicji załogi. W słabszej klasie O1 (silniki do 2,5 l) cały sezon brylowali Grzegorz Szwagrzyk z Piotrem Brakowieckim i również w Łodzi oddali tylko jeden OS. To w pełni zasłużone zwycięstwo. W klasie P (auta typu GAZ, UAZ, Willys) od początku roku walczyły właściwie tylko dwie załogi. Z pojedynku zwycięsko wyszli Igor Kohutnicki z Andrzejem Jedynakiem. Szkoda, że w tej najtańszej klasie startuje tak mało załóg. Puchar PZM dla najlepszego kierowcy bezlicencji zdobył Zbigniew Łazarz.
Zwycięski Land Rover
Wterenowych mistrzostwach Polski nie startuje zbyt wiele załóg, ale też nie można powiedzieć, że konkurencja jest tu słaba. W tym roku o tryumf w klasyfikacjigeneralnej ubiegało się co najmniej czterech kierowców - Paweł Oleszczak, Tomek Lisowski, Piotr Gadomski i Dariusz Andrzejewski.