Wzrost zamożności Polaków sprawia, że na naszych ulicach gwałtownie rośnie liczba luksusowych samochodów, a kolejne firmy oficjalnie otwierają swoje salony, np. Bentley czy Infinity. I choć od lat spada ilość kradzionych samochodów, to popyt na dzieła sztuki na kołach wciąż będzie istniał.

Audi znika co osiem godzin

Ze względu na podaż najczęściej są kradzione w Polsce niemieckie auta wyższych klas. Pośród nich miłośnicy cudzej własności najbardziej cenią Audi A4 oraz A6 - dziennie z polskich ulic giną ich średnio trzy sztuki. Jeśli przyjmiemy, że większość z nich pozostaje w Polsce, to w przypadku naprawdę luksusowych samochodów jest to bardzo mało prawdopodobne.

Montaż dodatkowego zabezpieczenia antykradzieżowego to nie tylko objaw dobrej woli klienta, lecz także wymaganie stawiane przez zakłady ubezpieczeń, gdy wartość samochodu przekracza 120 tys. zł. Ta raczej niewysoka kwota sprawia, że wiele popularnych aut firmowych segmentu D jest wyposażanych dodatkowo w takie systemy. Warto jednak zapoznać się z możliwościami kilku z nich.

Systemy GPS

Zwykle już w salonie samochodowym, oprócz fabrycznego systemu antykradzieżowego, możemy wyposażyć pojazd w dodatkowe zabezpieczenie. Najpopularniejszym rozwiązaniem są systemy nawigacji satelitarnej GPS, które umożliwiają dokładną lokalizację pojazdu oraz szybką reakcję odpowiednich służb po wszczęciu alarmu. Na przykład bezpośrednio w salonie Audi proponowany jest nam AciveSafe II firmy Mobitel. W nim i jemu podobnych systemach wszelkie próby nieautoryzowanego włączenia silnika samochodu czy zagłuszenia sygnału GPS uruchomią procedurę alarmową. W sytuacji zagrożenia kierowca luksusowego pojazdu może sam uruchomić alarm poprzez przycisk komunikacyjny. ActiveSave II pozwala również zdalnie kontrolować funkcje pojazdu: od włączenia świateł awaryjnych aż po wyłączenie silnika.

Jednym z popularniejszych rozwiązań wykorzystywanych w systemach antykradzieżowych GPS jest montaż czujników ruchu. - Specjalne czujniki alarmują nas o podejrzanych, nieautoryzowanych ruchach pojazdu, np. gdy pojazd jest unoszony i umieszczany na lawecie. Operator w centrum monitoringu od razu kontaktuje się z właścicielem, aby się upewnić, co się stało. Gdy właściciel nic o tym nie wie, natychmiast interweniujemy, by odzyskać pojazd - mówi Magdalena Kalinowska z firmy Centrum Monitorowania Alarmów Sp. z o.o.

Koszta i abonament tego typu urządzeń nie są wysokie w stosunku do ceny pojazdu. Ponadto dzięki ich zastosowaniu możemy liczyć u ubezpieczycieli na spore upusty, które dają firmie wymierne korzyści ekonomicznie, gdy takimi systemami zabezpieczana jest większa ilość pojazdów. Jednak dla niektórych firm nieustanny monitoring może być wadą.

Dla lubiących dyskrecję

Interesującym rozwiązaniem przeznaczonym do pojazdów luksusowych jest moduł GS 501 firmy Guard Systems. W odróżnieniu od systemów GPS zamontowany w aucie moduł jest w stanie całkowitego uśpienia, a aktywuje się wyłącznie po kradzieży samochodu. Według Justyny Wasinkiewicz z firmy Guard Systems właśnie to jest jego zaletą:- Naszą zasadą jest szanowanie prywatności klienta - chronimy go, ale nie kontrolujemy. Oferta Guardsystem jest szczególnie atrakcyjna dla prezesów czy pracowników zarządów firm, którzy nie chcą być kontrolowani  przy pomocy urządzeń GPS w pojazdach. Podobnie jak w przypadku montażu systemów GPS możemy liczyć na duże zniżki ubezpieczeniowe - od 40% w przypadku PZU do 20% w Allianz.

Jak to działa

Moduł GS 501 nie posiada zewnętrznego zasilania i jest aktywowany wyłącznie po zgłoszeniu kradzieży auta. W momencie pobudzenia nadaje na konkretnych, uniemożliwiających zakłócenie częstotliwościach. Ze względów bezpieczeństwa klient nie wie, w którym miejscu samochodu znajduje się moduł, gdyż w wypadku szantażu mógłby to zdradzić. Po aktywacji rozpoczynana jest procedura namierzania, w czasie której specjalny samolot skanuje powierzchnię Polski. Może to trwać maksymalnie nieco ponad dwie godziny. Gdy samolot namierzy skradzione auto, natychmiast przekazuje namiary ekipom na ziemi i monitoruje położenie samochodu aż do zatrzymania auta przez policję. Ocenia się, że w ciągu pierwszego dnia znajdowanych jest 95 % pojazdów wyposażonych w moduł GS 501.

Ponieważ zazwyczaj te najdroższe auta szybko opuszczają terytorium Polski, przejścia graniczne są również wyposażone w specjalne anteny. Gdy pojazd z urządzeniem GuardSystem zbliża się do przejścia granicznego właściciel auta automatycznie otrzymuje o tym informację smsem. Jeśli nic nie wie o fakcie zbliżania się do granicy swojego pojazdu może powiadomić o kradzieży firmę Guard Systems oraz zadzwonić na policję.

Skuteczny straszak

Skuteczne sposoby zabezpieczenia przed kradzieżą zapewniają też sami producenci samochodów. Na przykład we wszystkich nowych Jaguarach stosowany jest mikrocząsteczkowy system identyfikacji pojazdów DNA Auto. Sekret skuteczności wynika z pokrycia wszystkich elementów samochodu tysiącami niewidocznych gołym okiem mikrocząsteczek, na których laserowo naniesiono numer nadwozia samochodu. Nie można ich łatwo znaleźć a tym bardziej usunąć. Skuteczność systemu oczywiście nie zapobiegnie kradzieży, ale jest w stanie zminimalizować jego ryzyko nawet o 90 %. Posiadanie choćby jednej części pokrytej mikrocząsteczkami to dla złodzieja z wielkie ryzyko.

Podstawową rolą wszystkich systemów antykradzieżowych jest przede wszystkim działanie prewencyjne. Złodzieje mają świadomość, że auta luksusowe są zabezpieczane lepszymi systemami. Dokładnie wiedzą jakie zabezpieczenia montują w autach nie tylko producenci ale i poszczególni dealerzy. To zwykle wystarczy by ich odstraszyć od kradzieży lepiej zabezpieczonego auta.