Porsche od lat góruje w gigantycznych tylnych spoilerach. Ich wielkość może nawet wzbudzać podejrzenia o gigantomanię, o rozbudowę elementu aerodynamiki tylko na pokaz. Trzeba przyznać, że 911 szczególnie w wersji Turbo robiły ogromne wrażenie na ulicach, szczególnie w latach 90. Ale istnienie potężnych spoilerów uzasadnione jest konstrukcją modelu 911, a dokładnie umieszczeniem za tylną osią mocnego silnika. Porsche 911 od zawsze opierało swoją przyczepność głównie na dociążonych przez silnik tylnych kołach. Dlatego w mocniejszych wersjach tylne błotniki były tak absurdalnie mocno wydęte. Musiały przecież objąć potężne koła.
Taka konstrukcja wymuszała również indywidualną dla 911 technikę jazdy. Przed zakrętem musisz pamiętać, by dociążyć lekki przód, a potem twoim zadaniem jest jak najskuteczniej wykorzystać przyczepność potężnych tylnych opon. Wyzwanie jest tym większe, że przy wyższych prędkościach do siły dociążającej pochodzącej z silnika dokładała się również ta generowana przez potężny spoiler. Oznacza to, że w zakrętach mamy potężną przyczepność, ale do momentu krytycznego. Kiedy 911 Turbo traci przyczepność potrzebne są ponadprzeciętne umiejętność, by auto odzyskało stabilność. Największym wyzwaniem z wszystkich wersji 911 jest GT2. Potężna moc nieobliczalnego silnika turbo wędruje w tym wypadku wyłącznie na tylne koła.
Jak podkreślają nawet kierowcy testowi Porsche, by panować nad GT2 w poślizgu nie wystarczy być wybitnym kierowcą. Trzeba być wybitnym kierowcą, który dobrze się wyspał poprzedniej nocy i jest w nienagannej kondycji. W przeciwnym razie może zabraknąć setnych części sekundy na reakcję. Ale jeszcze większe wyzwalanie od samochodów drogowych stanowiły modele wyczynowe.
Więc jeśli patrzycie na wyprodukowane przez Porsche modele możecie po wielkości spoilera bardzo łatwo ocenić poziom szaleństwa jaki w sobie kryje. Zobaczcie ranking najbardziej szalonych spoilerów jakie Porsche zamontowało w swoich samochodach.
Poprzednim razem całkowicie zgadzaliśmy się z rankingiem Porsche dotyczącym najlepiej brzmiących silników, ale teraz mamy inna opinię. Naszym zdaniem w najnowszym rankingu zabrakło kilku samochodów, które mogłyby zająć miejsce Panamery. W galerii zamieszczamy kilka propozycji. Co sądzicie?