Niestety, jak pokazują kontrole, tak nie jest.Kontrola stanu technicznego - Najpoważniejsze zarzuty dotyczą przeważnie fatalnego stanu technicznego busów oraz autobusów. Tylko podczas jednej akcji kontroli 20 pojazdów komunikacji miejskiej przeprowadzonej przez gorzowski Inspektorat Transportu Drogowego zatrzymano 4 dowody rejestracyjne. Jeszcze gorzej było na Śląsku. Tam oceniano autobusy w 8 miastach. Po zbadaniu 58 pojazdów okazało się, że niemal 26 proc. (15 aut) nie spełnia wymagań stanu technicznego. Najczęściej kwestionowano następujące usterki: wycieki płynów eksploatacyjnych, nieszczelne układy pneumatyczne wspomagające działanie hamulców, nadmierna korozja czy zużyte ogumienie. Podobne zarzuty dotyczą busów kontrolowanych w wielu miastach. Pęknięta rama i podłużnice, niesprawne układy hamulcowy i kierowniczy – to przykłady wad wykrywanych w czasie kontroli. Przepełnione autobusy - Istotnym elementem bezpieczeństwa jest także sprawdzenie liczby przewożonych pasażerów. O ile w autobusach miejskich trudno taką kontrolę przeprowadzić, o tyle nie ma z tym problemu w przypadku busów. A wyniki czasami są wręcz przerażające. Przykład: w Lublinie ITD skontrolowała 27 autobusów. W 11 było więcej osób niż dopuszczała norma. Rekordzista w aucie przystosowanym do przewozu 25 osób, wiózł 40 pasażerów. W takich przypadkach kierowca karany jest mandatem, natomiast „nadmiarowi” pasażerowie muszą opuścić pojazd. Przekraczanie czasu pracy - Skracanie czasu odpoczynku oraz wydłużanie godzin pracy to grzechy nie tylko kierowców pojazdów ciężarowych. Podczas jednej z kontroli okazało się, że kierowcy fińskiego autobusu przekroczyli maksymalny dzienny okres prowadzenia o blisko 14 godzin! Zbyt krótki odpoczynek i zbyt długi czas pracy w dużym stopniu pogarszają bezpieczeństwo pasażerów. Przemęczony kierowca może łatwo zasnąć za „kółkiem” lub utracić kontrolę nad pojazdem w takim stopniu, że doprowadzi do wypadku. Z tego powodu pasażerowie także powinni zwracać uwagę na zachowanie kierowcy.